Polski pomocnik w pierwszej kolejce (z Bastią 1:0) nie znalazł się nawet wśród rezerwowych. Wydawało się, że trener Unai Emery chce dać odpocząć Krychowiakowi po Euro, ale w dwóch następnych meczach 26-latek również nie wybiegł na murawę. Zdecydowanie za wcześnie, aby bić na alarm, sezon jest długi, a PSG będzie walczyć na trzech frontach, ale informacje napływające z Francji są coraz bardziej niepokojące.
Julien Laloye, dziennikarz gazety "20 minutes" w rozmowie z WP SportoweFakty stwierdził, że Emery, który pracował z Krychowiakiem w Sevilli, tak naprawdę nie chciał sprowadzać Polaka na Parc des Princes. Na transfer miał nalegać Olivier Letang, dyrektor sportowy PSG, a prywatnie przyjaciel Krychowiaka.
Reprezentant Polski w środku pomocy ma mocną konkurencję. Thiago Motta, Adrien Rabiot, Blaise Matuidi i Marco Verratti na razie nie dają pograć Krychowiakowi, który jako jedyny z tej piątki nie zagrał jeszcze ani minuty w Ligue 1.
Być może zmieni się to w piątek w 4. kolejce PSG podejmie Saint-Etienne. Dziennik "Le Parisien" w wyjściowej jedenastce nie wymienia Krychowiaka. Na środku pomocy mają zagrać Verratti, Motta i Matuidi, ale gazeta spodziewa się, że Emery wpuści Polaka w drugiej połowie meczu.
ZOBACZ WIDEO: Bjelica: Dopasowałem się do warunków w klubie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)