To efekt zachowania kibiców Cracovii podczas meczu ostatniej kolejki minionego sezonu z Lechią Gdańsk, co było dla Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN powodem do odwieszenia kary rozegrania przez krakowski klub jednego meczu bez udziału publiczności.
- Ja chyba nie grałem takich meczów. Pora rozegrania tego meczu przy tej pogodzie i gra bez publiczności to ciężka sprawa, ale co zrobić? Trzeba grać i sprawdzić, jak się gra bez publiczności - mówi trener Cracovii, Jacek Zieliński.
Opiekun Ruchu, Waldemar Fornalik w takich spotkaniach już uczestniczył. Choćby w sezonie 2011/2012 Niebiescy podejmowali przy Cichej 6 Łódzki Klub Sportowy.
- Pamiętam to spotkanie. To był mecz, który być może pozbawił nas tytułu mistrzowskiego, bo wtedy tylko zremisowaliśmy 2:2. Może gdyby byli kibice, to spotkanie inaczej by się zakończyło. Na pewno nie są to łatwe mecze, gdy nie ma publiczności na stadionie. Może to utarty slogan, ale fani zawsze są dwunastym zawodnikiem swojej drużyny - przypomina były selekcjoner reprezentacji Polski.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Musimy zachować koncentrację na rewanż
Kibice nie będą jedynymi nieobecnymi podczas sobotniego spotkania. Cracovia przystąpi do pojedynku bez kontuzjowanych Mateusza Cetnarskiego, Damiana Dąbrowskiego, Pawła Jaroszyńskiego i Antona Karaczanakowa. Z kolei Ruch zagra bez Mariusza Stępińskiego, którego transfer do FC Nantes jest w ostatniej fazie finalizacji.
- Wiadomo, że jest to chłopak, który dużo wnosił do zespołu i nie będzie łatwo zastąpić go w Chorzowie. My to samo przeżywaliśmy z Denissem Rakelsem i Bartkiem Kapustką, więc są to podobne dylematy trenerskie - mówi trener Cracovii.
Cracovia - Ruch Chorzów / sb. 20.08.2016 godz. 15:30
Przewidywane składy:
Cracovia: Sandomierski - Wójcicki, Wołąkiewicz, Polczak, Deleu - Dimun, Covilo - Jendrisek, Budziński, Vestenicky - Szczepaniak.
Ruch: Lech - Konczkowski, Grodzicki, Koj, Oleksy - Mazek, Surma, Lipski, Urbańczyk, Ćwielong - Arak.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Jakim wynikiem zakończy się mecz Cracovia - Ruch? 
na Instagramie 
na Facebooku 
