W tabeli I ligi wyżej sklasyfikowany jest GKS Katowice, który z dorobkiem 4 punktów zajmuje ósmą pozycję. Z kolei Stomil Olsztyn w swoim dorobku ma tylko jedno "oczko" i sklasyfikowany jest w ogonie ligowej tabeli. Jest to jednak mylący obraz, gdyż olsztynianie są ukarani odjęciem trzech punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych.
Obie drużyny w tym sezonie odniosły po jednym zwycięstwie, zanotowały po remisie, a także po razie musiały uznać wyższość rywali. Stomil Olsztyn ograł u siebie Chrobrego Głogów (3:0), zremisował na swoim terenie z Zagłębiem Sosnowiec (0:0), a jedynej porażki doznał na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice (4:5). Tym samym olsztynianie są jedną z najbardziej bramkostrzelnych drużyn w I lidze.
Z kolei GKS Katowice sezon zaczął od porażki u siebie z Wigrami Suwałki (0:1), a następnie wygrał w Głogowie (2:0) i zremisował na Bukowej z Chojniczanką Chojnice (1:1). Biorąc pod uwagę te wyniki, trudno wskazać faworyta sobotniej konfrontacji. W dodatku katowiczanie lepiej radzą sobie na wyjazdach niż u siebie, a olsztynianie na swoim terenie spisują się bez zarzutu. W Stomilu nikt już nie pamięta o nieudanej rundzie wiosennej, kiedy to zespół do ostatniej kolejki drżał o utrzymanie w I lidze.
- Na pewno będziemy mieli założony plan na to, jak rozegrać ten mecz. Mamy nadzieję, że uda nam się rozpracować przeciwnika i dobrana taktyka okaże się sukcesem. Przede wszystkim zależy nam na postawieniu kropki nad "i", czyli wykończeniu sytuacji w polu karnym. Brakowało nam celnych strzałów i na pewno nad tym aspektem popracujemy w tym tygodniu - powiedział pomocnik GieKSy, Sławomir Duda.
Stomil Olsztyn - GKS Katowice / sob. 20.08.2016, godz. 19:45.
Przewidywane składy:
Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Marcel Ziemann, Tomasz Wełnicki, Arkadiusz Czarnecki, Jarosław Ratajczak, Patryk Kun, Paweł Głowacki, Wiktor Biedrzycki, Grzegorz Lech, Tsubasa Nishi, Tomasz Zahorski.
GKS Katowice: Sebastian Nowak - Alan Czerwiński, Mateusz Kamiński, Oliver Praznovsky, Dawid Abramowicz, Paweł Mandrysz, Łukasz Pielorz, Sławomir Duda, Tomasz Foszmańczyk, Łukasz Zejdler, Grzegorz Goncerz.
ZOBACZ WIDEO Radosław Panas: Bez przyjęcia i zagrywki nie możemy walczyć z najlepszymi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).