Sprzedaż klubu oznacza koniec 19-letniej ery Bogusława Cupiała, który przejął klub jesienią 1997 roku. Od tego czasu Wisła ośmiokrotnie zdobywała mistrzostwo Polski i dwa razy sięgała po Puchar Polski.
W tych sukcesach swój udział miał Arkadiusz Głowacki, obecny kapitan Białej Gwiazdy. Po przegranym meczu z Lechią Gdańsk podzielił się swoją opinią na temat zmian własnościowych, które zaszły w klubie. Środkowy obrońca z dużym szacunkiem wypowiedział się na temat pracy Cupiała w Wiśle.
- Trochę mnie ta wiadomość zaskoczyła, ale poniekąd też zasmuciła, ponieważ z prezesem Cupiałem przez te kilkanaście lat mocno się zżyliśmy. Wypada mi podziękować za to, co zrobił dla Wisły, dla klubu, miasta i dla nas - powiedział.
Nowy właściciel Wisły, Jakub Meresiński, jest prezesem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Projekt-Gmina.pl. Nowy szef klubu z trybun oglądał mecz Białej Gwiazdy z Lechią Gdańsk.
ZOBACZ WIDEO Kapustka potwierdza: zagram w Leicester City (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Teraz zaczyna się nowy rozdział. Czekamy na pierwsze rozmowy z nowymi właścicielami. Jesteśmy ciekawi, jakie mają plany wobec Wisły - dodał Głowacki.
Piłkarze Wisły otrzymali zapewnienie od władz Wisły o stabilizacji finansowej klubu.
- Prezes Pilch w kilku zdaniach przedstawił nam sytuację. Zapewnił, że z optymizmem mamy patrzeć w przyszłość - zaznaczył środkowy obrońca Wisły.
Czy zmiany właścicielskie miały wpływ na postawę zespołu w meczu z Lechią Gdańsk? Czy nieco zdestabilizowały przygotowania do spotkania?
- Jesteśmy profesjonalistami. Musimy podejść do tego podejść z chłodną głową. Życie i czas pokaże dokąd będziemy zmierzać - odpowiedział Głowacki.