Przed tygodniem zespół Tomasza Wilmana odbudował się po dotkliwej porażce z Lubinie (0:4 - przyp. red.) i wywiózł cenny remis ze Szczecina (1:1). Dobry występ przeciwko Portowcom pomógł uwierzyć koroniarzom w to, że potrafią grać w piłkę. - Pokazaliśmy, że możemy grać na równi z każdym - powiedział Radek Dejmek.
Tym razem rywalem złocisto-krwistych będzie wicemistrz Polski, Piast Gliwice, który do tej pory tylko raz zwyciężył na stadionie w Kielcach. Ekipa z Górnego Śląska jest jednym z ulubionych rywali Korony, spośród obecnie występujących drużyn w Lotto Ekstraklasie. - Nie trzeba patrzeć w statystyki, bo my też kilka z nich przełamaliśmy w minionym sezonie. Musimy się przygotować do meczu i zrobić wszystko, żeby wygrać.
Piastunki, podobnie zresztą jak koroniarze, przeszły w minionych tygodniach wiele zmian, w tym na stanowisku trenera. Czy zdaniem czeskiego obrońcy wpłynie to na przebieg niedzielnej rywalizacji? - Oni mieli dużo zmian, my także, tak po prostu jest. Przychodzą nowi zawodnicy i musimy patrzeć tylko na siebie - stwierdził.
Przy Ściegiennego mocno ściskają kciuki za powiększenie dorobku punktowego. Ewentualne zwycięstwo nie tylko pomogłoby odbić się od ligowego dna, ale także byłoby idealnym pretekstem do zaprezentowania specjalnie przygotowanej "cieszynki". Radek Dejmek nie chciał jednak zdradzić o co chodzi. - Coś jest przygotowane, tylko potrzeba do tego zwycięstwa.
ZOBACZ WIDEO Maciej Dąbrowski: mogliśmy to spotkanie spokojnie wygrać (źródło TVP)
{"id":"","title":""}