John O'Hare z policji w Manchesterze w komunikacie prasowym podziękował kibicom obu drużyn, że w obliczu kryzysowej sytuacji okazali wsparcie służbom. Jednocześnie poinformował, że zdrowie i życie ludzi na Old Trafford nie było zagrożone, a podejrzany przedmiot był atrapą pozostawioną po wcześniejszych ćwiczeniach.
- Było to urządzenie treningowe pozostawione przez prywatną firmę po ćwiczeniach bezpieczeństwa z użyciem psów wykrywających materiały wybuchowe - poinformował O'Hare.
Spotkanie miało się rozpocząć w niedzielę o godz. 16 czasu polskiego. Krótko przed planowanym rozpoczęciem meczu pojawiła się informacja o podejrzanym pakunku pozostawionym w toalecie na trybunie Sir Aleksa Fergusona.
Na miejscu pojawiła się policja z z psami wyszkolonymi w wykrywaniu niebezpiecznych materiałów. Po ewakuacji trybun w północno-zachodniej części obiektu pojawili się saperzy. Spotkanie, którego rozpoczęcie pierwotnie przesunięto na 16:45, zostało odwołane.
Władze Premier League ustaliły nową datę meczu. Manchester United podejmie AFC Bournemouth we wtorek. To spotkanie zakończy rozgrywki sezonu 2015/16. "Czerwonym Diabłom" wystarczy remis do zajęcie piątego miejsca w lidze. Czwarta pozycja jest możliwa tylko matematycznie, by tak się stało, klub z Old Trafford musiałby we wtorek wygrać... 19 bramkami.
21 maja zespół Louisa van Gaala zagra w finale Pucharu Anglii z Crystal Palace.
ZOBACZ WIDEO Saganowski i Broź: zeszło z nas ogromne ciśnienie
{"id":"","title":""}