Podopieczni Jacka Paszulewicza z dorobkiem 32 punktów zajmują obecnie 13. miejsce w tabeli. W tym roku Olimpia nie przegrała jeszcze meczu. W ostatnich dwóch kolejkach zespół z Grudziądza wygrał z GKS-em Katowice i Zagłębiem Sosnowiec.
- To nie jest przypadek, że drużyna tak dobrze punktuje. Olimpia wygrywa i remisuje z dobrymi przeciwnikami. Mecz z Zagłębiem Sosnowiec pokazał, że mają swój styl. W zeszłym sezonie Olimpia zajęła czwarte miejsce w lidze. Teraz mają swoje problemy, ale myślę, że z taką gra są w stanie utrzymać się w I lidze - przyznaje Grzegorz Niciński, szkoleniowiec Arki Gdynia.
Gdynianie już w sobotę mogą zameldować się w Ekstraklasie. Taki wariant będzie możliwy, jeśli podopieczni Nicińskiego wygrają swój mecz z Olimpią Grudziądz, a Zawisza Bydgoszcz straci punkty w spotkaniu z Chojniczanką Chojnice.
ZOBACZ WIDEO Francuzi obawiają się zamachów? "Nie jesteśmy gotowi na Euro"
Niciński tonuje jednak nastroje i przestrzega przed lekceważeniem Olimpii. - W każdym meczu chcemy zdobyć trzy punkty. Zależy nam na jak najwyższym miejscu w lidze. Wszystkie podsumowania będziemy jednak robić po meczu z Chrobrym Głogów - przekonuje Niciński.
Ważną postacią w zespole z Grudziądza jest Nildo, który strzelił pięć bramek w tym sezonie. - To kluczowy zawodnik drużyny z Grudziądza, ale nie wolno zapominać o innych piłkarzach. Jacek Paszulewicz na pewno dobrze zmotywuje swoją drużynę - komentuje trener Arki.