Gospodarze zwyciężyli, choć musieli sobie radzić bez zawieszonego Jamiego Vardy'ego. Brak najlepszego napastnika nie przeszkodził Leicester w odniesieniu efektownego zwycięstwa - najwyższego od sierpnia ubiegłego roku. Do siatki trafiali Leonardo Ulloa (dwukrotnie) oraz Riyad Mahrez i Marc Albrighton.
- Bez Vardy'ego każdy zawodnik musiał dać od siebie troszeczkę więcej - przyznaje Ranieri w rozmowie ze "SkySports". - To było wspaniałe, patrzeć jak wszyscy walczą. Nasze marzenia stają się rzeczywistością. Naszedł właściwy moment, by dać z siebie absolutnie wszystko.
Leicester ma 8 punktów przewagi nad Tottenhamem Hotspur. Zespół Mauricio Pochettino w poniedziałek zagra z West Bromwich Albion. Jeśli zwycięży, 3 kolejki przed końcem sezonu obie drużyny będzie dzielić 5 punktów.
- Będzie nam ciężko, bo Tottenham to bardzo dobry zespół. Chcemy jednak walczyć do samego końca - podkreśla Ranieri z charakterystycznym dla siebie spokojem i rezerwą. Za tydzień jego zespół zmierzy się z Manchesterem United. Następnie czekają go starcia z Evertonem oraz Chelsea Londyn.
ZOBACZ WIDEO Jan Urban: powinniśmy ten mecz przynajmniej zremisować
{"id":"","title":""}