Statystyki przemawiają na korzyść konkurentów do gry w pierwszym składzie reprezentacji Anglii. Harry Kane jest liderem klasyfikacji strzelców Premier League z 22 golami, a Jamie Vardy zajmuje drugą pozycję (ma 19 bramek).
Na tym tle Rooney wypada blado, napastnik Manchesteru United od końca grudnia 2014 roku zdobył zaledwie 11 bramek w lidze. 30-letni zawodnik wkrótce powinien wrócić do gry po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. Według van Gaala to wciąż najlepszy angielski napastnik.
- Dużo zależy od zespołu, od stylu gry, nie można tak łatwo wyrokować. Jeśli chcecie spojrzeć na statystyki to Rooney wciąż jest najlepszy strzelcem kadry - powiedział menedżer "Czerwonych Diabłów".
W niedzielę Manchester United zmierzy się na wyjeździe z Tottenhamem. Van Gaal zapewnia, że nie obawia się Harry'ego Kane'a. - Nie przypominam sobie, czy kiedyś strzelił nam bramkę. Przede wszystkim nigdy nie bronimy się przed jednym zawodnikiem, bronimy się jako zespół przed atakami Tottenhamu. Przeanalizowaliśmy ich grę. Oczywiście Kane jest bardzo ważny w ich zespole, ale również Eriksen jest ważny, Dele Alli jest bardzo ważny - powiedział holenderski trener.
- Mogę zacząć analizę od Llorisa, który szybko wznawia grę, Alderweireld ma dobre podania. Jak widzicie ten zespół do nie tylko Harry Kane - dodał.
Van Gaal nie chciał podać konkretnej daty powrotu Rooneya do pierwszego składu. Anglik powinien wystąpić w poniedziałek z meczu drużyny młodzieżowej z Middlesbrough. Menedżer dodał, że na razie napastnik odbył dwa treningi z zespołem, na czwartkowych zajęciach popisał się kapitalną bramką. To jednak jeszcze za mało, by stwierdzić, że Rooney jest gotowy na 90-minutowy występ w Premier League.
Zobacz wideo: Trykot z San Diego i puchar od Bodo. Wystawa na stulecie Legii
{"id":"","title":""}
