Arsenal Londyn nie miał problemów z pokonaniem Hull City aż 4:0 i awansem do ćwierćfinału Pucharu Anglii. Po tak okazałym zwycięstwie kibice Kanonierów mają jednak nowe powody do zmartwień.
We wtorek kontuzji doznało bowiem aż trzech graczy z północnego Londynu. Najpierw boisko musiał opuścić Per Mertesacker, który doznał urazu głowy w powietrznym starciu z rywalem. Następnie z placu gry zszedł Gabriel Paulista - Brazylijczyk nabawił się urazu mięśniowego.
W jego miejsce na murawie pojawił się Aaron Ramsey, jednak i on nie ukończył meczu. Walijczyk doznał kontuzji uda.
- Per ma rozcięty łuk brwiowy. Zszedł z boiska bo wyglądał na zamroczonego - wyjaśnił po spotkaniu Arsene Wenger. Sytuacja Niemca nie jest jednak zła i prawdopodobnie zagra w najbliższym meczu z Watfordem w Pucharze Anglii.
Gorzej to wygląda w przypadku Paulisty i Ramseya. Nie jest wykluczone, że obaj nie będą mogli wystąpić w rewanżowym spotkaniu z Barceloną w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Przypomnijmy, że kontuzjowani są także Petr Cech, Laurent Koscielny, Santi Cazorla, Tomas Rosicky, Jack Wilshere, Alex Oxlade-Chamberlain i Mikel Arteta.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: 62-latek popisuje się umiejętnościami