Tadeusz Pawłowski nie ma nic do ukrycia

PAP / Jacek Bednarczyk
PAP / Jacek Bednarczyk

Za sprzedanego Jagiellonii Białystok Łukasza Burligę zagra Boban Jović, a w ataku wystąpi duet Zdenek Ondrasek-Paweł Brożek - trener Tadeusz Pawłowski nie ma nic do ukrycia przed meczem z 23. kolejki Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna.

W inaugurującym rundę wiosenną spotkaniu ze Śląskiem Wrocław (0:1) na prawej stronie obrony Wisły Kraków zagrał Łukasz Burliga, który w minionym tygodniu opuścił Reymonta 22 na rzecz Jagiellonii Białystok. Jego miejsce w składzie mogą zająć Jakub Bartosz i Boban Jović, ale trener Tadeusz Pawłowski nie zamierza mydlić oczu i na długo przed spotkaniem z Górnikiem Łęczna zdradza, że "Burego" zastąpi Słoweniec.

- Postawię na rutynę Bobana. Jest w normalnym treningu już od ostatniego sparingu w Turcji z Hajdukiem Split - tłumaczy opiekun Białej Gwiazdy.

Pawłowski otwarcie przyznaje też, że powrót do zdrowia Pawła Brożka oznacza, że przeciwko Górnikowi Wisła zagra dwójką napastników.

- Normalnie przed meczem nie chciałbym się otwierać, ale Paweł jest zdrowy, trenował z nami normalnie, nie ma żadnych dolegliwości i jeśli mam do dyspozycji dwóch tak dobrych napastników, to szkodą dla Wisły byłoby, gdybym jednego z nich posadził na ławce rezerwowych. Chcemy zagrać ofensywnie i zagramy dwoma napastnikami - zapowiada Pawłowski.

Trener Białej Gwiazdy stanął w obronie Donalda Guerriera, który przed tygodniem we Wrocławiu zaprezentował się znacznie poniżej oczekiwań: - Donald był długo kontuzjowany. To bardzo dobry zawodnik, który może dać drużynie jakość.

Zobacz wideo: Kamil Mazek: niewykorzystane sytuacje się mszczą, dzisiaj tak nie było

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: