W Primera Division, Lidze Mistrzów i Pucharze Króla w ostatnim czasie na własnym boisku Sevilla wyłącznie wygrywa. Poprzednio pokonany z Sanchez Pizjuan nie wracał Manchester City, a miało to miejsce... 3 listopada zeszłego roku. Na krajowym podwórku seria trwa jeszcze dłużej - od 20 września, kiedy w Sewilli wygrała Celta Vigo.
W meczu z Las Palmas gospodarze długo nie mogli się przełamać. Dopiero po godzinie gry akcje Andaluzyjczyków zaczęły nabierać tempa, a wynik po kombinacyjnej akcji i zagraniu Vitolo otworzył Ever Banega. Po chwili poważny błąd popełnił sędzia, który nie odgwizdał rzutu karnego dla Kanaryjczyków po zagraniu ręką we własnej "szesnastce" Sebastiana Cristoforo. Goście jeszcze myśleli o niepodyktowanej jedenastce, a wynik meczu, po drugiej stronie boiska, ustalił Kevin Gameiro. Dla Francuza to już 13. gol w tym sezonie.
Sevilla wygrała 2:0, a ponownie poza kadrą znalazł się Grzegorz Krychowiak, który wciąż leczy kontuzję kolana. Andaluzyjczycy utrzymują się na 5 lokacie, ale do miejsca gwarantującego start w eliminacjach do Ligi Mistrzów tracą aż 8 punktów.
Trzecie zwycięstwo z rzędu odniósł Real Sociedad. Baskowie pokonali u siebie przedostatnią Granadę 3:0, a jednym z bohaterów był Mikel Oiarzabal. 18-letni napastnik zagrał dopiero po raz 3. w podstawowym składzie i ma już 3 gole na koncie! Ponadto swoje strzeleckie konto poprawił Jonathas, a dwie asysty zaliczył Carlos Vela.
Real Sociedad - Granada CF 3:0 (2:0)
1:0 - Mikel Oiarzabal 21'
2:0 - Jonathas 45'
3:0 - Mikel Oiarzabal 60'
Sevilla FC - UD Las Palmas 2:0 (0:0)
1:0 - Ever Banega 69'
2:0 - Kevin Gameiro 75'
[multitable table=628 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
Zobacz wideo: Jacek Zieliński: Brakowało nam skuteczności. Mogliśmy wygrać znacznie wyżej
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.