Czytaj w "PN": Przygotowania Niemiec przed Euro 2016. Perfekcjoniści

Co jest źródłem, poza niekwestionowaną jakością piłkarską, fantastycznych wyników osiąganych przez Niemców na każdym wielkim turnieju w ostatnich latach? Skrupulatność, zwracanie uwagi na szczegóły, planowanie turnieju w najmniejszych detalach.

W tym artykule dowiesz się o:

Niemcy jak mało kto zwracają wręcz pedantyczną uwagę na warunki, w których przychodzi im mieszkać podczas turniejów. - Dobór bazy to kwestia kluczowa. Według mnie dobre miejsce pobytowe to połowa drogi do sukcesu - uważa Joachim Loew.

(...)

Nad Jeziorem Genewskim

Evian to miejscowość oddalona niespełna 50 kilometrów od Genewy, skąd drużyna Loewa będzie latać na mecze. Trenować z kolei ma na Stade Camille Fournier, małym obiekcie znajdującym się kilometr od hotelu. Sam hotel to luksus w wydaniu premium. Najtańszy pokój kosztuje 700 złotych za dobę. Niemiecka delegacja, już grubo ponad pół roku temu wizytująca włości, osobiście powitana została przez szefa kuchni hotelowej restauracji La Table, Michela Motteta. Podczas obiadu jako starter zaserwowano podobno filet z korsykańskiego kulbina z nadzieniem z morskiego jeżowca i krem z jerozolimskiego karczocha (cena 110 złotych), jako danie główne - zajęczy comber z pasztetem strasburskim (185 złotych).

Rzecz jasna podczas mistrzostw o jadłospis piłkarzy zadba nadworny, reprezentacyjny kucharz – Holger Stromberg, wypatrzony przez Olivera Bierhoffa w jednej z monachijskich restauracji w 2007 roku. Rozmowa kwalifikacyjna miała trwać w tym przypadku trzy sekundy - menedżer kadry oszołomiony wspaniałym jedzeniem poprosił do stolika szefa kuchni i rzucił wprost: - Chcesz być częścią reprezentacji Niemiec?

Od 2007 roku niemiecka maszyna jedzie na paliwie serwowanym właśnie przez Stromberga, nie zdarzyło się jeszcze, żeby choć jeden mecz międzypaństwowy odbył się bez jego udziału. Gotował Niemcom w Austrii i Szwajcarii, RPA, Polsce i Brazylii. To on wie najlepiej, jaką potrawą sprawić największą przyjemność konkretnym zawodnikom – Manuel Neuer uwielbia jego sałatkę z ośmiornicy, Lukas Podolski zajada się kalafiorem z indykiem, a Mesut Oezil regularnie składa zamówienie na grysikowy pudding.

(...)

Paweł Kapusta

Cały artykuł w najnowszym numerze tygodnika "Piłka Nożna". Od wtorku w kioskach!

Czytaj więcej w "PN"

Oficjalnie: Guardiola zastąpi Pellegriniego w Manchesterze City 

Koniec epoki. Ikona Chelsea odejdzie z klubu

Włochy: Furman znalazł nowy klub

"Nie wyobrażam sobie, by Cierzniak zagrał jeszcze w Wiśle"

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)