Piast zagra wiosną w Gliwicach?

Pojawiła się szansa na to, że Piast Gliwice jeszcze w tym sezonie domowe spotkania ligowe będzie rozgrywał na własnym obiekcie. Władze klubu wystąpiły do PZPN z wnioskiem o wyrażenie zgody na warunkowe dopuszczenie stadionu przy ul. Okrzei do rozgrywania spotkań o mistrzostwo ekstraklasy. Jesienią gliwiczanie walczyli o punkty w odległym Wodzisławiu Śląskim.

W tym artykule dowiesz się o:

Prace związane z powstaniem nowoczesnego obiektu w Gliwicach nabrały tempa. Projekt wykonywany przez niemiecką firmę Bremer AG niebawem zostanie ukończony. Po jego akceptacji władze miejskie będą mogły ogłosić przetarg na budowę stadionu. Zgodnie z planem prace właściwe powinny się rozpocząć w czerwcu bieżącego roku. Nie oznacza to jednak, że do tego czasu Piast ligowe mecze w roli gospodarza będzie nadal musiał rozgrywać w Wodzisławiu Śląskim.

Już w grudniu sporo mówiło się na temat powrotu Piasta na stadion przy ulicy Okrzei. Prezes klubu Jacek Krzyżanowski przyznał, że taka możliwość jak najbardziej istnieje. Jednak wiele będzie zależało od tempa, w jakim będą wykonywane prace. - Tak to wygląda, że firma, która wygrała przetarg na wykonanie projektu, wykona ten projekt, jak sądzę w terminie, to znaczy do końca miesiąca stycznia. W lutym mógłby być ogłoszony przetarg na budowę stadionu. Czy uda się na tyle szybko ustalić pierwsze zadania, bo ten projekt może zostać rozbity na kilka elementów, na pewne etapy, tego nie wiem. W przypadku, gdyby zostały dokonane takie zmiany, które pozwolą na rozgrywanie meczów piłkarskich już w tym sezonie, to będziemy o to zabiegać, ale czy to się uda, trudno powiedzieć - wyjaśnił wówczas prezes.

Zamiary włodarzy Piasta poparli przedstawiciele Ekstraklasy S.A. z prezesem zarządu Andrzejem Rusko na czele, którzy pojawili się w Gliwicach 9. grudnia minionego roku. Stadion przy ulicy Okrzei następnie obejrzał delegat PZPN Zdzisław Czarnecki, określając jednocześnie, jakie prace muszą być wykonane, aby na tym obiekcie mogły być rozgrywane spotkania ekstraklasy. Mowa tu o zadaszeniu trybuny, mogącej pomieścić minimum 400 osób, zmodyfikowaniu pomieszczeń socjalnych dla drużyn przyjezdnych, a także przygotowaniu stanowisk dla kamer i stworzeniu studia komentatorskiego.

Na początku stycznia prezes beniaminka raz kolejny zapewnił, że zostały poczynione wszelkie kroki ku temu, by Piast rozgrywał mecze u siebie. Jacek Krzyżanowski spotkał się w tej sprawie z prezydentem miasta Zygmuntem Frankiewiczem. - Naszym wspólnym celem jest wybudowanie obiektu w takim czasie, by Piast jak najszybciej mógł rozgrywać swoje mecze w Gliwicach. Prezydent miasta zapewnił mnie, o maksymalnym przyspieszeniu prac i zmobilizowaniu swoich służb, aby nie było zatorów ani straconego czasu na działania urzędnicze - mówił po spotkaniu z prezydentem numer jeden gliwickiego klubu.

Jeżeli stadion przy ulicy Okrzei rzeczywiście zostanie dopuszczony do rozgrywek ekstraklasy już w tym sezonie, na pewno nie będą mogli na nim zasiadać kibice gości. Szans na wybudowanie trybuny dla sympatyków drużyn przyjezdnych w tak krótkim czasie po prostu nie ma.

26. stycznia włodarze Piasta wystosowali oficjalne pismo do PZPN, w którym określili zakres prac, które zostaną wykonane w najbliższym czasie. Plany działaczy beniaminka mają przekonać piłkarską centralę do wyrażenia zgody na rozgrywanie spotkań ekstraklasy w Gliwicach.

Komentarze (0)