1 
Reprezentacja Argentyny zakończyła fazę grupową z dorobkiem siedem punktów i zdystansowała Paragwaj oraz Urugwaj. Oba zwycięstwa (nad Celestes oraz Jamajką) odniosła jednak w stosunku 1:0 po mało przekonującej grze. Łącznie kadra Gerardo Martino strzeliła tylko cztery, a to z pewnością wynik poniżej oczekiwań, uwzględniając siłę rażenia wicemistrzów świata.
[ad=rectangle]
- W drugiej połowie straciliśmy tempo i zaczęliśmy grać zdecydowanie wolniej. Tak samo było zresztą przeciwko Paragwajowi, kiedy mieliśmy problemy ze znalezieniem przestrzeni do rozgrywania piłki. Nie wiem, jaka jest tego przyczyna, ale biegamy wolniej niż powinniśmy. Nie możemy tak dłużej grać i w fazie pucharowej takie występy nie mogą nam się zdarzyć! - przekonuje Lionel Messi po swoim setnym spotkaniu w pierwszej reprezentacji.
W 1/4 finału Argentyna zmierzy się albo z Ekwadorem, albo z trzecim zespołem grupy C, którym mogą być Brazylia lub Kolumbia. - Chile gra bardzo dobrze, a Kolumbijczycy w ostatnim występie pokazali, że również są faworytami do końcowego triumfu. Każdy przeciwnik będzie dla nas trudny - ocenia gwiazdor po zwycięstwie 1:0 nad Jamajką.
Jakie mogą być przyczyny nie najlepszej dyspozycji Argentyńczyków? Selekcjoner sugeruje, że winne jest zmęczenie. - To prawdopodobne, że brakuje nam świeżości z powodu długiego sezonu w Europie. Piłkarze przybyli na zgrupowanie po rozegraniu od 50 do niemal 70 spotkań i ledwie tygodniu na przygotowanie do turnieju, więc niewiele mogliśmy zrobić. Z Paragwajem na miarę oczekiwań graliśmy przez pierwsze 60 minut, a z Urugwajem przez 70 - mówi Martino.
Skrót meczu Argentyna - Jamajka
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Czy reprezentacja Argentyny dotrze co najmniej do finału Copa America? 
