Do tej pory formuła rywalizacji była dość prosta. Kwalifikowały się do niej młodzieżowe zespoły uczestników fazy grupowej Ligi Mistrzów. Teraz też tak będzie, tyle że stanowić będą one jedynie połowę stawki.
Nowością jest stworzenie szansy gry w Lidze Młodzieżowej 32 triumfatorom krajowych rozgrywek juniorskich. Co to oznacza w praktyce? Jeśli w sobotę Legia Warszawa wygra Centralną Ligę Juniorów (po pierwszym finałowym spotkaniu z Lechem prowadzi 3:0), a seniorska ekipa Kolejorza zakwalifikuje się do fazy grupowej Champions League, wówczas Polska będzie mieć dwóch reprezentantów w europejskiej rywalizacji młodzieżowej.
[ad=rectangle]
Gdyby natomiast okazało się, po triumf sięgną jednak poznaniacy, wtedy Legia nie ma szans na występy w Lidze Młodzieżowej.
Początkowo 64 zespoły będą rywalizować dwutorowo. Kluby, które znajdą się w fazie grupowej Ligi Mistrzów, zagrają dotychczasowym systemem, a zwycięzcy grup zakwalifikują się do 1/8 finału. Ekipy z drugich miejsc trafią natomiast do fazy play off. Tam spotkają się z ośmioma najlepszymi zespołami spośród 32 triumfatorów juniorskich rozgrywek w swoich krajach (każda z tych drużyn rozegra wcześniej dwa dwumecze).
Zwycięzcy play off (wyłonieni już tylko w jednym meczu) dołączą do ośmiu triumfatorów grup i od 1/8 finału gra toczyć się już będzie systemem pucharowym (również bez spotkań rewanżowych).
Na koniec warto zaznaczyć, że 32 triumfatorów rozgrywek juniorskich będzie pochodzić z 32 najwyżej notowanych w rankingu UEFA krajów. Jeśli klub któregoś z tych zespołów trafi do fazy grupowej Champions League, to zwolni jedno miejsce w nowej ścieżce, a zajmie je 33., ewentualnie dalsze kraje w zestawieniu (tak może się stać np. gdy Lech wygra CLJ, a jego seniorzy trafią do fazy grupowej LM).