Ostatnia prosta przed FC Barceloną - przed 34. kolejką Primera Division

East News
East News

Już tylko 5 kolejek pozostało do końca sezonu Primera Division. Jeśli FC Barcelona wygra wszystkie mecze, sięgnie po mistrzowską koronę.

Blisko rok temu, walczące o utrzymanie Getafe CF, przyjechało na Camp Nou i niespodziewanie sięgnęło po oczko. Mecz zakończył się remisem 2:2, a Angel Lafita do wyrównania doprowadził w 92. minucie. Barca nie wykorzystała porażki Atletico Madryt i po spotkaniu miała 3 oczka straty do późniejszego mistrza kraju. Obecnie, to Duma Katalonii przystępuje do meczu z Azulones z pozycji lidera, z kolei ekipa z przedmieść Madrytu ma spore szanse na pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

[ad=rectangle]

Według katalońskich mediów, trener Luis Enrique właśnie przeciwko Getafe zastosuje system rotacji. Przez czerwoną kartkę nie zagra Jordi Alba, którego zastąpi Adriano Correia, a ponadto szansę mogą otrzymać Marc Bartra, Jeremy Mathieu, Xavi czy Pedro Rodriguez. Większe problemy ma szkoleniowiec gości. Pablo Franco z powodu urazów nie skorzysta z sześciu podstawowych graczy w tym ze wspomnianego Lafity oraz czterech jedynych graczy, którzy w tym sezonie strzelili więcej niż 1 bramkę - Alvaro Vazqueza, Diego Castro, Pablo Sarabii oraz Karima Yody.

Ostatni stosunkowo łatwy mecz przed morderczym okresem czeka Real Madryt. Królewscy wciąż mają realne szanse na mistrzostwo, a w przypadku równej liczby punktów z Barcą, to oni sięgną po końcowy tytuł. Podopieczni Carlo Ancelottiego przyjmą UD Almerię, a w spotkaniu nie pomoże im aż 5 podstawowych zawodników! Kontuzje leczą Luka Modrić, Gareth Bale oraz Karim Benzema, a w poprzednim meczu wykartkowali się Daniel Carvajal i Sergio Ramos. W związku z absencjami, szansę powinni dostać kolejno Asier Illarramendi, Isco, Javier Hernandez (4 gole w 4 ostatnich meczach), Alvaro Arbeloa oraz Pepe.

Tymczasem piłkarze Almerii nie wiedzą na czym stoją - kilka miesięcy temu FIFA przyznała im 3 minusowe punkty w związku z nieprawidłowościami przy transferze. W takiej sytuacji Andaluzyjczycy są obecnie w strefie spadkowej - w przypadku anulowania kary znajdują się jednak tuż nad kreską. Oficjalne stanowisko władz ligi mamy poznać przed zakończeniem rozgrywek.

Spory kryzys dopadł Villarreal CF, które nie wygrało w 7 ostatnich kolejkach, a do siatki w tym okresie trafiło... tylko raz! Żółte Łodzie Podwodne na razie utrzymują się na 6 miejscu, ale w środę przyjmą walczące o podium Atletico Madryt. Problemem Marcelino Garcii Torala jest długa lista kontuzjowanych, wśród których można wymienić ofensywny kwartet - Denis Czeryszew, Luciano Vietto, Ikechukwu Uche, Giovani dos Santos. Los Colchoneros nie mają problemu z urazami, a w wyśmienitej formie jest Antoine Griezmann, nazywany "liderem klasyfikacji strzelców wśród ludzi" (Cristiano Ronaldo i Lionel Messi, według tej klasyfikacji, należą do bogów). Francuz w ostatnich 5 kolejkach zawsze trafiał do siatki, a 3 poprzednie mecze zakończył z dubletem.

Pewne pozostania jest już Rayo Vallecano, które przyjmie czwartą Valencię CF. Błyskawice w ostatnich 6 domowych spotkaniach 5-krotnie wygrywali i raz przegrali z Realem Madryt, z kolei Nietoperze w tym samym czasie nie przywieźli punktu tylko ze stadionu FC Barcelony.

W końcówce sezonu bój z Valencią o grę w Lidze Mistrzów stoczy Sevilla FC, która nie może pozwolić sobie na kolejne potknięcie. Andaluzyjczycy na wyjeździe zagrają z SD Eibar, które w ostatnich 15 kolejkach zdobyło tylko 5 oczek i jest tuż nad strefą spadkową. Tradycyjnie Unai Emery w podstawowej jedenastce powinien postawić na Grzegorza Krychowiaka.

Tego samego dnia na boisku najprawdopodobniej zjawi się Przemysław Tytoń, którego Elche CF przyjmie Deportivo La Coruna (bez kontuzjowanego Cezarego Wilka). Podopieczni Frana Escriby mają 5 punktów przewagi nad najbliższym rywalem. W kontekście klubu częściej mówi się jednak o olbrzymich problemach finansowych - klub musi spłacić zaległe 5 mln euro, a z posady prezydenta w poniedziałek zrezygnował Jose Sepulcre. Tymczasem w Deportivo czekają na zwycięstwo od 11 kolejek.

Program 34. kolejki Primera Division:

Wtorek, 28 kwietnia:

FC Barcelona - Getafe, godz. 20:00

Athletic Bilbao - Real Sociedad, godz. 22:00

Levante - Cordoba, godz. 22:00

Środa, 29 kwietnia:

Eibar - Sevilla, godz. 20:00

Real Madryt - Almeria, godz. 20:00

Celta Vigo - Malaga, godz. 20:00

Elche - Deportivo La Coruna, godz. 22:00

Villarreal - Atletico Madryt, godz. 22:00

Czwartek, 30 kwietnia:

Rayo Vallecano - Valencia, godz. 20:00

Granada - Espanyol Barcelona, godz. 22:00

Komentarze (6)
avatar
ikar
28.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Barca ma jakiegos dziwnego farta, ze ciagle gra przeciwko zespolom, w których nie wystepuje optymalny skład, natomiast sami unikają w tym sezonie kontuzji jak nigdy, czyzby swietnie przeprowadz Czytaj całość