Piątek w La Liga: Ramos szuka skrzydłowego

Juande Ramos zapowiedział zarządowi Realu Madryt, że chce otrzymać w styczniu nowego prawoskrzydłowego, najlepiej występującego w Anglii. Najlepszą opcją na te miejsce wydaje się być Ashley Young, który jest jednak wyceniany na 30 mln euro. Prawie tyle pieniędzy na letnie transfery wydał Betis Sevilla. Efektem tego jest absolutny brak funduszy na wzmocnienia w zimowym okienku transferowym.

Ramos chce skrzydłowego

Nowy trener Realu Madryt - Juande Ramos przyznał, że w zimowym okienku transferowym interesuje go przede wszystkim sprowadzenie nowego prawoskrzydłowego. Najchętniej Hiszpan ściągnąłby kogoś z Premiership.

- To prawda, że rynek skrzydłowych jest ograniczony i kiedy dzwonimy do klubów, oni podwyższają ceny, gdyż wiedzą, że potrzebujemy piłkarzy. To bardzo ważne, aby sprowadzić prawoskrzydłowego, w celu poprawy gry w Lidze Mistrzów i lidze hiszpańskiej - przyznał Ramos.

W mediach Królewskich łączy się ze sprowadzeniem Ahleya Younga z Aston Villi czy Aarona Lennona z Tottenhamu Hotspur. Nowy prawoskrzydłowy miałby stworzyć świetny duet z Arjenem Robbenem, który występuje na przeciwległej flance.

Betis bez wzmocnień

Zarząd Betisu Sevilla poinformował trenera, że nie ma wystarczającej ilości pieniędzy na sprowadzenie nowych twarzy i Paco Chaparro będzie musiał poradzić sobie z obecną kadrą.

Andaluzyjczycy wydali 27 mln euro na letnie transfery na Sergio Garcię, Emanę, Mehmeta Aurelio, Nelsona, Juanmę i Monzona. W tej sytuacji zarząd Los Verdiblancos nie ma już przeznaczonych pieniędzy na ewentualne wzmocnienia w styczniu.

- Nie mamy pieniędzy na żadne transfery, gdyż budżet został wyczerpany w lecie. Myślę, że skład jest wystarczająco dobry i wierzę w przyszły awans w tabeli - przyznał dyrektor sportowy klubu - Manuel Momparlet.

Występ Raula niepewny

Z obozu Realu Madryt wciąż nie dochodzą dobre wieści. W ostatnim tygodniu z grypą borykał się Raul, przez co nie mógł wziąć udziału w żadnym z treningów klubu. W tej sytuacji jego sobotni występ przeciwko Valencii stoi pod dużym znakiem zapytania, a decyzja o grze zapadnie zapewne w ostatniej chwili.

W tej sytuacji obok pewnego i najlepszego strzelca ekipy - Gonzalo Higuaina w ataku Królewskich ma szansę od pierwszej minuty wystąpić młody piłkarz Castilli - Miguel Palanca.

Jonatas i Calleja w Espanyolu?

Fatalnie spisujący się Espanyol Barcelona musi wzmocnić swoją kadrę w zimowym okienku transferowym. Los Pericos interesują się tym samym Javierem Calleją z Malagi. Bocznemu defensorowi kończy się umowa z beniaminkiem w czerwcu, dlatego z jego pozyskaniem nie powinno być większych problemów.

Espanyol szykuje się również do przyjęcia Jonatasa. Pomocnik spędził ostatni rok na wypożyczeniu we Flamengo, jednak zdecydowanie zawiódł oczekiwania Brazylijczyków i nie otrzyma propozycji przedłużenia umowy. Dyrektor sportowy Katalończyków - Paco Herrera rozmawiał z graczem w zeszłym miesiącu, jednak nie zagwarantował mu miejsca w pierwszym zespole po powrocie do Hiszpanii.

Sporting zainteresowany bramkarzem Depor

Dudu Aouate znalazł się na celowniku Sportingu Gijon. Nie jest to jednak zła informacja dla zarządu Deportivo La Coruna, które szuka nowego miejsca dla golkipera od roku.

O Aouate zrobiło się głośno, kiedy to na treningu pobił się z innym golkiperem z drużyny - Gustavo Munuą. Od tego momentu jest on personą non-grata na El Riazor.

Benfica celuje w Kemeni'ego

Kolejnym zespołem, które jest zainteresowane bramkarzem Espanyolu Barcelona - Carlosem Kemenim jest Benfica Lizbona.

Kameruńczykowi kończy się kontrakt w czerwcu i nie kwapi się on do podpisania nowej umowy, którą ma już na swoim biurku. Zainteresowanie jego osobą wykazywało już kilka angielskich i hiszpańskich klubów, dlatego ze znalezieniem nowego miejsca pracy nie powinien mieć problemów.

Komentarze (0)