Prestiżowy, niemal derbowy pojedynek we Florencji okazał się wyrównanym bojem. Żadna z drużyn nie wypracowała znacznej przewagi i nie wykreowała również zbyt wielu klarownych okazji do zdobycia bramki. Podział punktów w tych okolicznościach należy uznać za sprawiedliwe rozstrzygnięcie.
[ad=rectangle]
Warto odnotować sytuację z 15. minuty, kiedy po "główce" Fernando Llorente gospodarzy musiał ratować stojący przy słupku Mario Gomez. Groźnie strzelali także po drugiej stronie boiska Juan Cuadrado i Borja Valero, ale Gianluigi Buffon nie musiał interweniować.
W drugiej odsłonie rywalizacji emocji również nie było wiele. Neto stanął na wysokości zadania po uderzeniu Patrice'a Evry, z kolei Buffon musiał wykazać się przy obronie soczystej próby Cuadrado. Massimiliano Allegri delegował na boisko po godzinie gry Carlosa Teveza, lecz wejście Argentyńczyka nie pomogło Starej Damie odnieść zwycięstwo. W końcówce nikt nie zdecydował się podjąć ryzyka.
Na Stadio Artemio Franchi nie zabrakło walki i twardych starć, ale hit 14. kolejki Serie A nieco rozczarował. Poniżej oczekiwań wypadł zwłaszcza Juventus, który zwyciężył we wszystkich poprzednich sześciu pojedynkach (kolejno z Empoli, Olympiakosem, Parmą, Lazio, Malmoe i Torino).
Jeśli AS Roma pokona w sobotę US Sassuolo, zbliży się do Bianconerich na dystans zaledwie jednego "oczka". Juventus w następnej kolejce znów czeka trudne zadanie - pojedynek z nadspodziewanie dobrze spisującą się w tym sezonie Sampdorią Genua.
ACF Fiorentina - Juventus Turyn 0:0
Składy:
Fiorentina: Neto - Basanta, Rodriguez, Savić - Joaquin (78' Aquilani), Fernandez, Pizarro, Valero, Alonso - Cuadrado (85' Kurtić), Gomez (69' Babacar).
Juventus: Buffon - Ogbonna, Bonucci, Chiellini - Pereyra (88' Padoin), Pogba, Pirlo (79' Marchisio), Vidal, Evra - Coman (61' Tevez), Llorente.
Żółte kartki: Pizarro, Cuadrado (Fiorentina) oraz Ogbonna, Chiellini, Pogba (Juventus).
Sędzia: Nicola Rizzoli.