Dokumenty podpisane! Wiemy, gdzie zagra reprezentacja Polski

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski

To już przesądzone: reprezentacja Polski nie wyprowadzi się ze Stadionu Narodowego. Jak ustaliły WP SportoweFakty, PZPN podpisał z operatorem obiektu umowę na dwa marcowe mecze Biało-Czerwonych.

Drużyna Michała Probierza w marcu podejmie na Stadionie Narodowym w ramach eliminacji MIŚ 2026 Litwę (21.03) i Maltę (24.03). Z kolei w czerwcu Biało-Czerwonych ugości Stadion Śląski. W "Kotle Czarownic" Polska zagra towarzysko, prawdopodobnie z Mołdawią (06.06).

Kolejne mecze el. MŚ 2026 z Finlandią (10.06) i Hiszpanią albo Holandią (04.09) Polacy rozegrają na wyjeździe, by 7 września wrócić do Chorzowa i na Stadionie Śląskiem podjąć Finów.

Jak ustaliły WP SportoweFakty, umowy z operatorami obu obiektów zostały podpisane w czwartek wczesnym popołudniem i nic już nie zagraża rozegraniu tych spotkań na wybranych stadionach. PZPN potwierdził nasze informacje w oficjalnym komunikacie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny

Ukłon w stronę kibiców

- PGE Narodowy to miejsce symboliczne dla najnowszej historii piłki nożnej w Polsce. Wspólnie przeżywaliśmy tutaj ogromne emocje i wspaniałe chwile po najważniejszych spotkaniach.Chcemy jednak także zrobić ukłon dla kibiców z południa kraju. Fani jeżdżą za reprezentacją po całym świecie. W tym roku to reprezentacja przyjedzie do nich, dlatego w tym roku poza Warszawą, rozegramy swoje mecze także w Chorzowie - mówi Cezary Kulesza, Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Stadion Śląski to miejsce o wyjątkowej atmosferze. Każdy, kto interesuje się piłką nożną w naszym kraju, wie że nasza reprezentacja rozgrywała tam mecze, które zapisały się na kartach historii. Gra na tym wspaniałym stadionie to nie tylko wielki zaszczyt, ale też szansa na kontynuowanie tradycji pełnych emocji i pięknych chwil - przekazuje Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN.

Dobre wspomnienia

Odkąd w 2012 roku Zbigniew Boniek jako prezes PZPN "zameldował" reprezentację na Stadionie Narodowym, na stołecznym obiekcie Biało-Czerwoni rozgrywali wszystkie mecze eliminacji mistrzostw Europy i świata.

Wyjątek stanowiły tylko spotkania el. MŚ 2022 z Andorą (4:0) i finał baraży o awans do mundialu w Katarze ze Szwecją (2:0). Z uwagi na przekształcenie Narodowego w szpital w trakcie pandemii COVID-19, pierwsze spotkanie odbyło się na stadionie Legii, a drugie właśnie w "Kotle Czarownic". Rozegrane w marcu 2022 roku spotkanie ze Szwecją było ostatnim Biało-Czerwonych w Chorzowie.

Stadion Śląski i Stadion Narodowy to obiekty, na których w XXI wieku Biało-Czerwoni świętowali awanse do finałów MŚ i ME. Grając w Chorzowie, wygrywaliśmy bilety na mundiale w 2002, 2006 i 2022 roku, a w Warszawie świętowaliśmy wygranie eliminacji do Euro 2016 i 2020 oraz MŚ 2018.

Realna groźba

Na początku stycznia środowisko piłkarskie w kraju rozgrzała możliwa wyprowadzka reprezentacji Polski ze Stadionu Narodowego, który jest domem Biało-Czerwonych od 2012 roku. Negocjacje PZPN ze zarządzającą obiektem Spółką PL.2012+ utknęły wówczas w martwym punkcie i zupełna przeprowadzka kadry na oferujący federacji preferencyjne warunki najmu Stadion Śląski była realna.

Po kolejnej, trwającej cztery tygodnie, turze rozmów, strony spotkały się w pół drogi. Reprezentacja rozpocznie walkę o udział w MŚ 2026 w Warszawie, a kolejne tegoroczne mecze w roli gospodarza rozegra w Chorzowie.

W październiku i listopadzie Polskę czekają jeszcze dwa domowe mecze: towarzyskie (09.10) i el. MŚ 2026 z Holandią albo Hiszpanią (14.11), ale lokalizacja tych spotkań nie została jeszcze wybrana. Ma to prawdopodobnie związek z tym, że w czerwcu kończy się kadencja obecnego zarządu PZPN i decyzja zapadnie po wybraniu nowych władz.

Maciej Kmita, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (36)
avatar
Krisss65
7.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mołdawia zgodziła się zagrać z cieniasami , bo dużo za to profitów dostanie - inaczej zostałby już tylko Gibraltar i Kosowo . 
avatar
Kompromitacja Kłoderta Lewatywy
7.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nawet w temacie stadionu czyli nie osoby musi być faciata Kłoderta 
avatar
Greatiers
7.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Anglii nikomu nie przyszłoby do głowy, że ich reprezentacja zagra mecz z inną drużyną narodową na innym stadionie niż na Wembley. Kulesza za kesę będzie obwoził polską drużynę jak cyrkowców Czytaj całość
avatar
Robertus Kolakowski
6.02.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
W artykule pisze: MIŚ 2026 - cytuje. To będzie nowy film? 
avatar
mariusz szymczak
6.02.2025
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
To po co narodowy? Niech się nazywa koncertowy to są jakieś jaja 
Zgłoś nielegalne treści