Według europejskiej prasy Mats Hummels znajduje się na szczycie listy życzeń menedżera Manchesteru United i jest bardzo ceniony przez sterników FC Barcelony. Nawet w ostatnich dniach sierpnia media sugerowały, że Niemiec może opuścić Borussię Dortmund. Do transferu nie doszło i wiele wskazuje na to, że prędko nie dojdzie.
[ad=rectangle]
- W moim nowym kontrakcie mogła znaleźć się klauzula odstępnego, jednak nie chciałem takiego zapisu. Podpisując umowę aż do 2017 roku, dałem jasny znak - przyznaje mistrz świata, cytowany przez portal sport1.de.
Hummels do Dortmundu przeniósł się z Bayernu Monachium. Obecnie o tym klubie wypowiada się niezbyt pochlebnie i wyklucza swój powrót do stolicy Bawarii. - Chcą osłabić każdego rywala lub przynajmniej sprawić, by stracił pewność siebie. Robią wiele w tym kierunku - na przykład Karl-Heinz Rummenigge ostatnio publicznie wypowiadał się na temat szczegółów kontraktu Marco Reusa - tłumaczy.
- Gdyby Bayern nie kupił w 2007 roku Breno za 12 mln euro, zapewne nie opuściłbym tego klubu. W futbolu różnie bywa. Trzeba przyznać, że miałem szczęście i transfer do Borussii był najlepszym, co mogło mi się przydarzyć w karierze - zapewnia.