Juergen Klopp nie rozpacza po kontuzji Marco Reusa. "Musimy po prostu punktować bez niego"

Trener Borussii Dortmund zapewnia, że kolejna kontuzja Marco Reusa nie stanowi poważnego problemu dla jego zespołu. Przekonuje, iż zawodnik miał szczęście w nieszczęściu.

Borussia Dortmund przez co najmniej cztery tygodnie będzie musiała radzić sobie bez Marco Reusa. To fatalna wiadomość dla żółto-czarnych, zwłaszcza że w tym czasie BVB czekają trudne mecze z Arsenalem Londyn, Schalke 04 oraz RSC Anderlecht. Czy Juergen Klopp zdoła zastąpić lidera drużyny?

- Musimy po prostu funkcjonować i punktować bez niego. Jest mi niezwykle przykro z powodu tej głupiej historii, która spotkała Marco, ale na szczęście cztery tygodnie szybko miną. Trzeba przyznać, że mogło być gorzej - przekonuje trener dortmundczyków, cytowany przez Bild.
[ad=rectangle]
- Marco był na najlepszej drodze po powrócić do formy po poprzedniej kontuzji i z pewnością nie jest to miła sytuacja. Nasze cele i plany na najbliższe tygodnie się jednak nie zmieniają - zapewnia dyrektor sportowy Michael Zorc.

Reus w krótkim odstępie czasu nabawił się dwóch dosyć poważnych kontuzji. Wskutek pierwszej nie wystąpił na mistrzostwach świata w Brazylii, teraz też opuści ważne pojedynki. - Szczęście nie jest obecnie po mojej stronie, ale nie załamuję się i zamierzam walczyć - przyznaje reprezentant Niemiec.

Komentarze (0)