Kontuzja Marco Reusa szansą dla Shinjiego Kagawy i Jakuba Błaszczykowskiego

Problemy zdrowotne Marco Reusa mogą przyśpieszyć powrót Jakuba Błaszczykowskiego do Bundesligi. Nie jest wykluczone, że kapitan polskiej kadry zagra już w najbliższy weekend.

W niedzielnym spotkaniu ze Szkocją Marco Reus doznał kontuzji kostki, która wyklucza go z gry na co najmniej cztery tygodnie. Juergen Klopp przed nadchodzącym startem Ligi Mistrzów stracił lidera, a w linii pomocy nie ma zbyt wielu pewniaków.

Reusa może zastąpić w podstawowym składzie Kevin Grosskreutz, ale według Bildu kandydatem numer 1 jest Shinji Kagawa. Japończyk obiecująco radzi sobie podczas treningów, znajduje się w coraz wyższej formie i nic nie stoi na przeszkodzie, by wziął udział w sobotnim spotkaniu 3. kolejki Bundesligi przeciwko SC Freiburg.
[ad=rectangle]
Absencja Reusa sprawia, że wzrastają również szanse na grę Jakuba Błaszczykowskiego, który od kilku dni trenuje na pełnych obrotach i ma za sobą występ w grze kontrolnej. Niemiecka prasa przewiduje, że "Kuba" może znaleźć się w meczowej "18" już w najbliższym pojedynku.

Przypomnijmy, że Błaszczykowski w ustawieniu 4-2-3-1 najlepiej czuje się na prawym skrzydle, gdzie z powodzeniem operują także Pierre-Emerick Aubameyang i Henrich Mchitarjan. Gabończyk oraz Ormianin są jednak piłkarzami wszechstronnymi, więc zarówno dla nich, jak i dla Polaka znalazłoby się miejsce w podstawowym składzie.

Komentarze (0)