Przy Roosevelta zawiało Europą! Nagi kibic wbiegł na murawę stadionu w Zabrzu (wideo)

Pierwsza połowa meczu Górnika Zabrze z Lechem Poznań nie była najlepsza dla kibiców gospodarzy. Nieco radości wniósł jednak... nagi kibic.

Mijała 32. minuta meczu Górnika Zabrze z Lechem Poznań, gdy na trybunach stadionu przy Roosevelta rozbrzmiała salwa śmiechu. Nie był to jednak efekt udanej akcji piłkarzy gospodarzy, strzelonej przez nich bramki czy nawet efektownego kiksa jednego z zawodników.
[ad=rectangle]
Na murawie stadionu im. Ernesta Pohla pojawił się bowiem sporych rozmiarów... nagi kibic. Ze spokojem przeskoczył on ogrodzenie nieopodal ławki rezerwowych gospodarzy, migiem wyskoczył z koszulki i krótkich spodenek i wbiegł na boisko.

Błyskawicznie przy linii bocznej pojawili się ochroniarze, ale ci na boisko wbiec nie mogli, gdyż arbiter główny niedzielnych zawodów Tomasz Musiał... nie przerwał gry. Uczynił to dopiero po kilkudziesięciu sekundach, kiedy nagusieńki sympatyk górniczej drużyny zdążył przebiec niemal całą murawę, a następnie zatrzymał się czekając na interwencję służb ochrony.

Zobacz gołego kibica, który przerwał mecz przy Roosevelta:

{"id":"","title":""}

W ostatnich latach w T-Mobile Ekstraklasie próżno szukać analogicznych sytuacji. Te zazwyczaj miały miejsce w ligach zachodnich, za sprawą czego na przebudowywanym od trzech lat stadionie w Zabrzu... powiało Europą.

Co prawda nie za sprawą świetnej gry obu drużyn, ale - w obecnej sytuacji polskiej piłki - każdy zew europejskiego futbolu jest wskazany!

Źródło artykułu: