Gospodarze byli faworytami piątkowego spotkania i ze swojej roli wywiązali się bez zarzutu. SC Freiburg objął prowadzenie w 15. minucie. Wówczas podopieczni Juliana Schustera wykonywali rzut rożny.
Dośrodkowaną piłkę wysoko wybił jeden z piłkarzy Werderu Brema. Następnie zawodnicy gości zachowali się w sposób bardzo bierny. Z ich braku zdecydowania skorzystał Kilian Sildillia.
Francuz złożył się do przewrotki i ten efektowny sposób pokonał bramkarza. Zachwytu tym uderzeniem nie kryli komentatorzy Viaplay. - Wow, ależ to zrobił przepięknie - powiedział jeden z nich.
W 33. minucie było już 2:0. Tym razem rzut wolny na gola zamienił Vincenzo Grifo. Włoch uderzył w taki sposób, że piłka miała dużą rotację i golkiper niewiele mógł w tej sytuacji zrobić. Werder powinien zdobyć bramkę kontaktową, ale rzut karny zmarnował Andre Silva.
W drugiej połowie raz jeszcze na listę strzelców wpisał się Grifo, a wynik na 4:0 podwyższył Ritsu Doan. Freiburg przed 25. kolejką zajmował 5. miejsce w tabeli Bundesligi, Werder był 10.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hiszpańscy kibice oszaleli na punkcie Pajor