FC Barcelona liczy, że w ciągu 2 tygodni pozytywną decyzję w sprawie Luisa Suareza wyda Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu. To ostatni organ, który może anulować bądź zmniejszyć nałożoną przez FIFA karę dla Urugwajczyka.
Prezes Dumy Katalonii, Josep Bartomeu, podczas mistrzostw świata w Brazylii zdążył się spotkać z głównodowodzącym FIFA, Josephem Blatterem, a ten kilka dni później przyznał: - Kara dla Suareza boli, ale trzeba ją zaakceptować.
[ad=rectangle]
W związku z ugryzieniem Giorgio Chielliniego Suarez otrzymał 4-miesięczny zakaz jakiejkolwiek profesjonalnej aktywności piłkarskiej. Urugwajczyk nie może m.in. zostać zaprezentowany w nowym klubie, trenować z piłkarzami Barcy czy oglądać meczów z wysokości trybun. Kara nie obejmowała zakazu transferowego i kilka dni temu Duma Katalonii za ok. 81 mln euro kupiła napastnika.
Co ciekawe, FC Barcelona ma już pozytywne doświadczenia z decyzjami Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. W 2008 roku FIFA nakazała uczestnictwo na Igrzyskach Olimpijskich wszystkim powołanym piłkarzom poniżej 23 roku życia (sprawa dotyczyła m.in. Lionela Messiego). Organ odwoławczy przychylił się jednak do wniosku Barcy i zaznaczył, że kluby nie mają obowiązku zwalniania na olimpijski turniej swoich piłkarzy.