Jeszcze jeden transfer do Lecha Poznań?

Lech dokonał już latem trzech transferów, ale trener Mariusz Rumak chciałby jeszcze co najmniej jednego nowego gracza. Jakie są na to szanse?

Opiekun wicemistrza Polski mówił niedawno, że w jego zespole przydałby się kolejny defensywny pomocnik, który mógłby być zmiennikiem dla Łukasza Trałki. Przypomnijmy, że dotąd do Poznania ściągnięto stopera Macieja Wilusza, skrzydłowego Muhameda Keitę oraz, grającego w drugiej linii, Darko Jevticia.

- Zdajemy sobie sprawę, że w środku pola przydałby nam się jeszcze jeden zawodnik, podzielamy tutaj pogląd trenera. Nie planujemy jednak kolejnych transferów tego lata, chyba że kogoś sprzedamy - zaznaczył członek zarządu Kolejorza ds. sportowych, Piotr Rutkowski.
[ad=rectangle]
Niewykluczone, że ostatecznie sztab Lecha doczeka się nowego gracza, bowiem coraz bardziej prawdopodobne staje się odejście Marcina Kamińskiego. 22-letni obrońca znajduje się na celowniku US Palermo. Beniaminek Serie A złożył już drugą ofertę, proponując tym razem 1,2 mln euro odstępnego. Wydaje się, że to całkiem spora kwota, na którą w stolicy Wielkopolski mogą przystać.

Ponadto wciąż nie wiadomo jak potoczy się przyszłość Łukasza Teodorczyka, którym interesuje się kilka klubów, z RB Lipsk na czele.

Źródło artykułu: