W połowie 2013 roku Bartosz Salamon przeniósł się z AC Milan do Sampdorii Genua, licząc na regularną grę w spotkaniach ligowych. Aż do tej pory 22-latek w Serie A nie wystąpił, a jego jedyny oficjalny mecz miał miejsce w pojedynku Pucharu Włoch z AS Romą (0:1).
Czy Salamon ma przyszłość w drużynie Sinisy Mihajlovicia? Dyrektor sportowy Blucerchiatich przekonuje, że tak. - Bartosz jest piłkarzem o niekwestionowanych umiejętnościach. Ma dużą jakość, jednak niestety zmagał się z poważną kontuzją, wskutek której nie miał okazji, by udowodnić swoją wartość - tłumaczy Carlo Osti, nawiązując do trwającej od października do grudnia minionego roku niedyspozycji Polaka wywołanej urazem kostki.
W sezonie 2012/2013 w Brescii Calcio Salamon pełnił rolę środkowego obrońcy i z myślą o tej roli został pozyskany przez Milan. Wcześniej nasz rodak z powodzeniem radził sobie jednak jako defensywny pomocnik i niewykluczone, że powróci do występów na tej pozycji. - Trener pracuje z nim nad rolą pomocnika. Sądzę, że jego czas prędzej czy później nadejdzie - przyznaje Osti.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Milan i Sampdoria mają obecnie po 50 procent praw do karty zawodniczej Salamona. Wiele wskazuje na to, że pomimo obecnej trudnej sytuacji piłkarz przyszły sezon również spędzi w Genui. - Będziemy rozmawiać z Milanem na temat jego dalszych losów i zobaczymy, co się wydarzy - dyrektor sportowy 12. drużyny Serie A niczego nie przesądza.