Mariusz Jop: Tego nam ostatnio brakowało

PAP / Michał Meissner / Na zdjęciu: Mariusz Jop
PAP / Michał Meissner / Na zdjęciu: Mariusz Jop

Wisła Kraków na Stadionie Śląskim nie dała szans Ruchowi Chorzów wygrywając 5:0. - Zgoła odmienne nastroje, niż po ostatnim spotkaniu ligowym - przyznał opiekun Białej Gwiazdy Mariusz Jop.

Święto piłki nożnej na Stadionie Śląskim. Przy ponad 53 tysiącach kibiców Wisła Kraków zdemolowała Ruch Chorzów 5:0. Po meczu opiekun Białej Gwiazdy nie mógł się nachwalić swoich podopiecznych. - Zgoła odmienne nastroje, niż po ostatnim spotkaniu ligowym. Bardzo dobrze zaczęliśmy mecz. Poza fragmentem po przerwie, gdzie rywal miał kilka okazji, kontrolowaliśmy spotkanie - przyznał trener.

- Słowa uznania dla zawodników i kibiców, którzy stworzyli fantastyczny spektakl. Jesteśmy zadowoleni z wygranej oraz z gry. Szybciej operowaliśmy piłką, to przynosiło efekty. Kluczowy był początek i zdobycie gola. Nie czekaliśmy, byliśmy dalej agresywni. Po przerwie podobnie, gol dla nas ostudził gospodarzy, którzy próbowali zmienić wyniku meczu - dodał Jop.

ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników

W sobotnim spotkaniu graczom Białej Gwiazdy wychodziło w ofensywie niemal wszystko. - Szybko zdobyty gol ułatwia wiele. Ruch nie zamierzał się bronić nisko, co sprawiło, że mieliśmy więcej przestrzeni do wykorzystania. To sprawiało, że byliśmy bardzo groźni. Patrząc na statystyki to potyczka z Ruchem i Zniczem tutaj wyglądała podobnie - przyznał szkoleniowiec gości.

Bohaterem Wisły był autor hat tricka Angel Rodado. - To cieszy, że Angel wrócił z bramkami i bardzo dobrą grą. Jak zespół będzie grał dobrze, to Rodado będzie łatwiej o gole i asysty - stwierdził Mariusz Jop, który pochwalił także Marko Poletanovicia. -  Potwierdził, że potrafi wykonywać stałe fragmenty. Piłka zmierza tam, gdzie chce. Gra szybko, na jeden dwa kontakty. Tego nam ostatnio brakowało - stwierdził.

Wisła wygrała, ale w tabeli wciąż plasuje się za Ruchem. - Jesteśmy świadomi, w jakim miejscu jesteśmy. Nie musimy chłodzić się lodem - podsumował opiekun krakowskiej drużyny.

Zobacz: Ruch Chorzów – Wisła Kraków 0:5 [SKRÓT MECZU]

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści