Arturo Vidal występuje w Juventusie Turyn w środku pola, tworząc znakomity tercet z Andreą Pirlo i Paulem Pogbą. Nie tylko rządzi i dzieli w linii pomocy, ale też przydaje się zespołowi w ofensywie. W obecnym sezonie 26-latek aż 15 razy wpisał się na listę strzelców. Wyceniany na 44 mln euro jest obecnie najbardziej wartościowym graczem w Serie A, wyprzedzając Marka Hamsika i Gonzalo Higuaina.
Czy reprezentant Chile, który przed przybyciem do Juventusu występował w Bayerze Leverkusen, nie ma sobie równych jako środkowy pomocnik? On sam uważa, że tak! - Jestem najlepszym piłkarzem na świecie na swojej pozycji. Wielu graczy próbuje grać tak jak ja i kopiuje mój styl - przekonuje buńczucznie Vidal.
- To dla mnie oczywiste, że jestem bezkonkurencyjny w swojej roli. Nikt nie wkłada tak wiele pracy w grę defensywną przy równoczesnym zdobywaniu tak dużej liczby goli na najwyższym poziomie - ocenia piłkarz Starej Damy.
Vidal w letnim oknie transferowym był obiektem zainteresowania m.in. Realu Madryt, ale postanowił związać się na dłużej z Juventusem. Jego obecny kontrakt z turyńskim klubem wygasa 30 czerwca 2017 roku.