Jacek Bednarz: Nie ma pieniędzy na nowych zawodników

- Nie widzę pieniędzy na nowych zawodników - przyznaje na łamach krakow.sport.pl prezes Wisły Kraków [tag=4213]Jacek Bednarz[/tag]. Biała Gwiazda ciągle walczy z zadłużeniem, które udało się zredukować o 60 procent.

Sternik krakowskiego klubu przewiduje, że Wisła upora się z długiem do końca 2014 roku. Do tego czasu przy Reymonta 22 będą oglądać każdą złotówkę dwa razy przed wydaniem.

Trener Franciszek Smuda liczył na to, że wraz z osiągnięciem dobrego wyniku w rundzie jesiennej uda mu się przekonać Bogusława Cupiała do przeprowadzenia ciekawych transferów w zimowym oknie. Prezes Bednarz zgasił jednak nadzieje kibiców Wisły na wzmocnienia.

- Jeśli nikt nie odejdzie, to drużyna powinna grać do końca sezonu w niezmienionym składzie. Nie widzę pieniędzy na nowych zawodników. To podniesie nasze koszty, a nie gwarantuje większych przychodów. Grozi też spowolnieniem procesu odbudowywania naszych finansów. Rolowanie długu przez dłuższy czas znowu spowoduje, że w oczy zajrzy nam widmo nawet bankructwa czy upadłości. Ta wizja jest dla mnie nie do przyjęcia - tłumaczy Bednarz na krakow.sport.pl.

W rundzie jesiennej trener Smuda skorzystał z usług tylko 21 zawodników, w tym z Cezarego Wilka, który jeszcze w sierpniu rozwiązał kontrakt z klubem i przeniósł się do Deportivo La Coruna. Poza tym Fabian Burdenski i Dawid Kamiński zagrali łącznie raptem 22 minuty. Patryk Fryc rozegrał 101 minut, a dni Patryka Małeckiego przy Reymonta 22 są policzone.

Komentarze (5)
avatar
LEGION STAL
23.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Bednarz juz niepamietam z twoich slow milych informacji , zawsze cos nei tak , co pan robisz w tym klubie, odejdz Pan bo to moze Pan jest obciazeniem dla budzetu za duzym a nic Pan nie ro Czytaj całość
avatar
jerrypl
23.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to Wisła odpada z rywalizacji o mistrzostwo. W końcówce sezonu przyjdzie kryzys, nie wierzę żeby cały sezon dało się zagrać jednym składem. Wisła ma zbyt wąską kadrę, w zasadzie w każdej for Czytaj całość
avatar
Wielki Wuj
23.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To tylko polska liga, w której można oprzeć grę o zaledwie dwóch wyróżniających się (a przy tym wcale nie wybitnych) piłkarzy, by walczyć o podium - patrz: Ruch Chorzów za czasów Fornalika. Tak Czytaj całość