Arkadiusz Głowacki: Prezes Cupiał zawsze chce mistrzostwa

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co udało się osiągnąć i nie ma co ukrywać, że to jest bardzo dobry wynik - mówi o rundzie jesiennej w wykonaniu Wisły Kraków jej kapitan [tag=1121]Arkadiusz Głowacki[/tag].

Biała Gwiazda ku zaskoczeniu niemal wszystkich zakończyła jesień na 3. miejscu w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. W 21 meczach zdobyła 37 punktów, czyli tylko o jeden mniej niż w 30 kolejkach poprzedniego sezonu, który zakończyła na 7. miejscu.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co udało się osiągnąć, to jest bardzo dobry wynik i nie ukrywamy radości z tego powodu, ale nasze cele się nie zmieniają - gramy o awans do "8". Mimo tego, że dwie trzecie sezonu za nami, nadal trzeba się mocno starać, żeby być w tej "8" - mówi dla SportoweFakty.pl Arkadiusz Głowacki.

Krakowianie są najlepszą drużyną T-Mobile Ekstraklasy na własnym stadionie. Przy Reymonta 22 zespół Franciszka Smudy zdobył 29 z 33 możliwych do zdobycia punktów. Gorzej Białej Gwieździe idzie na wyjazdach, z których przywiozła do Krakowa raptem 8 z 30 "oczek".

Nie wiem, w czym tkwi problem, jeśli chodzi o nasze mecze wyjazdowe. Wydaje mi się, że zawsze jest tak, że jeśli drużyny mają zbliżony potencjał, to decyduje determinacja i agresja w grze. Jeśli przewyższa się rywala pod tym względem, to ma się większe szanse na zwycięstwo. Nam tego elementu czasem brakuje na wyjazdach. Dobra była nasza determinacja i chęć zwyciężania u siebie. To cechowało nas w każdym meczu, a tego zabrakło na wyjazdach. Nie jestem jakimś wizjonerem... Udało nam się być u siebie charakterną drużyną, która momentami potrafiła zagrać kombinacyjnie - komentuje "Głowa".

Trener Smuda postawił jesienią na metodę małych kroczków, a przed każdym meczem mówił, że jego zespół ni jest faworytem i każde spotkanie będzie dla jego piłkarzy bardzo ciężkie, ściągając z nich odpowiedzialność.

- Trzeba też mierzyć siły na zamiary. Zdajemy sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji znalazł się klub, drużyna i jakie były zawirowania. To jest zatem dobra strategia i tak będziemy robić dalej - mówi Głowacki.

Za Wisłą dwa z rzędu sezony bez awansu do europejskich pucharów. Teraz krakowianie są na dobrej drodze, by wrócić na arenę międzynarodową. Czy drużyna odbiera od Bogusława Cupiała sygnały na ten temat? - Podejrzewam, że ambicją prezesa zawsze jest zdobycie mistrzostwa Polski, ale jak wiemy... my chcemy załapać się do "8" - uśmiecha się Głowacki.

Komentarze (0)