Jakub Błaszczykowski: To mecz za sześć punktów

W sobotę Borussia Dortmund podejmować będzie Bayern Munachium. - Zdajemy sobie sprawę, jak jest to ważne spotkanie dla nas - mówi Jakub Błaszczykowski, który w tym meczu może łatać dziury w obronie.

Początek sezonu Bundesligi w wykonaniu Bayernu Monachium i Borussii Dortmund był bardzo podobny. Przez pewien czas ligowej tabeli przewodzili nawet czarno-żółci, ale później doznali dwóch porażek (0:2 z Gladbach oraz 1:2 z Wolfsburgiem), co pozwoliło Bawarczykom wysunąć się na czoło stawki i wypracować aż 4-punktową przewagę. Jeśli zespół z Allianz Arena wykorzysta fatalną sytuację kadrową BVB w sobotnim szlagierze 13. kolejki ligi niemieckiej i odniesie zwycięstwo, sytuacja dortmundczyków w walce o mistrzostwo kraju stanie się bardzo, bardzo trudna. - Zdajemy sobie sprawę, jak jest to ważne spotkanie dla nas. O takich meczach mówi się, że są to potyczki za sześć punktów. Jeżeli wygramy, to będziemy mieli jeden punkt straty, a gdy przegramy, to będzie ich siedem i ta nasza sytuacja będzie troszeczkę inna. Jest to bardzo ważne spotkanie, jak każde następne, ale to co jest przed, jest najważniejsze. Będziemy walczyć o to, żeby osiągnąć pozytywny rezultat - mówi Jakub Błaszczykowski.

Zarówno Błaszczykowski, jak i Robert Lewandowski, wystąpili niedawno w meczu reprezentacji Polski przeciwko Irlandii. Przed spotkaniem spekulowano, że obaj zawodnicy Borussii zagrają w krótszym wymiarze czasowym. "Lewy" rzeczywiście opuścił boisko w 59. minucie, ale Błaszczykowski zszedł dopiero przed samym końcem spotkania. - Mieliśmy kontakt z Robertem i Kubą. Wiadomo, że grając mecze co trzy dni ryzyko kontuzji jest bardzo duże, więc wolę czasami zrobić zmianę wcześniej, aby takiego ryzyka uniknąć. Kuba jednak czuł się dobrze, dlatego zagrał w dłuższym wymiarze czasowym - wyjaśniał Adam Nawałka. - Od trenera Juergena Kloppa nie było żadnych próśb - dodał.

Kapitan biało-czerwonych doskonale zdaje sobie sprawę z jak silnym przeciwnikiem przyjdzie mu się teraz zmierzyć w meczu ligowym. - Na takim poziomie trzeba uważać na wszystko. Drużyna z Monachium w swoich szeregach praktycznie na każdej pozycji ma bardzo dobrego piłkarza, zresztą my tak samo. Zapowiada się ciekawe spotkanie - zaznacza.

- Ciężko stwierdzić czy ten Bayern Monachium jest silniejszy od tego, jaki był sezon temu. Wydaje mi się, że Borussia jest lepsza niż była - podkreśla "Kuba".

W sobotę do Dortmundu wróci też Mario Goetze, który może spodziewać się "specyficznego" przyjęcia ze strony miejscowych kibiców. - Nie mam pojęcia jaka będzie reakcja kibiców. Nie wiem czy Mario Goetze będzie grał od pierwszej minuty. Wydaje mi się, że trzeba po prostu poczekać do soboty, bo ciężko mi powiedzieć w jakim składzie Bayern przyjedzie do nas - podsumował Jakub Błaszczykowski.

Źródło artykułu: