Dokładnie w połowie października Olimpia Grudziądz była wiceliderem ze stratą punktu do PGE GKS-u Bełchatów i aż ośmioma przewagi nad 14. w tabeli Arką Gdynia. Grudziądzanie przegrali od tego czasu wszystko co możliwe i po ledwie trzech kolejkach spadli za żółto-niebieskich, którzy zupełnie przeciwnie - zaczęli seryjnie zwyciężać.
Przed Olimpią ostatnia w tym roku szansa, by pokonać rywala ze ścisłej czołówki i udowodnić, że nie są tylko mistrzem wśród średniaków. - Nie ma co gdybać, czy nasi rywale będą groźni czy nie. Przed meczem z Arką postaramy się wyciągnąć pozytywy z ostatniego meczu. Wierzę, że narzucimy swoje warunki i przerwiemy niechlubną passę - deklaruje trener Tomasz Kafarski.
O tym, jak wychodzić z dołka mogą wiele powiedzieć Arkowcy. Paweł Sikora postanowił przestawić drużynę na grę prostszymi środkami, a ta zareagowała pozytywnie – jest wreszcie skuteczna i w czterech meczach zdobyła dziesięć punktów. Po stronie sukcesów dopisała zdemolowanie 5:1 Korony Kielce i co za tym idzie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Kilku podstawowych zawodników mogło w tygodniu odpocząć, dlatego ewentualne opowieści o zmęczeniu po pucharze można włożyć między bajki.
Tym bardziej, że Arka ma komfortową sytuację kadrową. Nikt nie pauzuje za kartki i nie zmaga się z kontuzją. Olimpia Grudziądz musi sobie radzić bez Macieja Kowalczyka, pod znakiem zapytania stoi gotowość do gry Marcina Stańka, do dyspozycji są natomiast Łukasz Suchocki oraz Adam Banasiak.
Kluczowa dla meczu powinna być postawa bloku obronnego Olimpii Grudziądz, który mocno zawodzi. - Sami jesteśmy sobie winni. Te bramki, które tracimy to kuriozum. My takich nie strzelamy, natomiast przeciwnicy oszukują nas w łatwy sposób. Powtarza się to, że jako drużyna słabo organizujemy się po stracie piłki - narzeka Dariusz Kłus. Liczby są potwierdzeniem - Olimpia straciła w ostatnich trzech kolejkach osiem goli, a przed nią rywalizacja ze świetnie dysponowaną w ataku Arką, która w ciągu 17 dni zdobyła... 17 bramek.
Arka postara się powtórzyć wyczyn sprzed roku, gdy wygrała w Grudziądzu 1:0 po trafieniu Bartosza Brodzińskiego. Generalnie – historia spotkań przemawia na korzyść gdynian, którzy tylko raz i to u siebie ulegli Olimpii.
Podopieczni Tomasza Kafarskiego mają zatem kilka powodów do rehabilitacji. Okazja przydarza się niezła - w sobotę zagrają przed własną publicznością po raz ostatni w tym roku. Cel obu zespołów jest jasny - 4. w tabeli Arka i 7. Olimpia chcą zbliżyć się do liderów przed przerwą zimową. Spośród spotkań 16. kolejki I ligi to w Grudziądzu zapowiada się najciekawiej.
Olimpia Grudziądz - Arka Gdynia / sob. 09.11.2013 godz. 13.00
Przewidywane składy:
Olimpia: Wróbel - Woźniak, Staniek, Piter-Bućko, Pisarczuk - Rogalski, Kłus, Gawęcki, Smoliński, Ruszkul - Cieśliński.
Arka: Szromnik - Budka, Juraszek, Sobieraj, Tomasik - Marcus Vinicius, Pruchnik, Jarzębowski, Szwoch, Wojowski - Aleksander.
Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).
Zamów relację z meczu Olimpia Grudziądz - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści PILKA.ARKA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Olimpia Grudziądz - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści PILKA.ARKA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT