Męczyli się okrutnie, aż nadeszła 93. minuta. Tak Real wyszarpał awans

Twitter / Screen / TVP Sport / Na zdjęciu: Real Madryt wywalczył awans w ostatniej akcji meczu
Twitter / Screen / TVP Sport / Na zdjęciu: Real Madryt wywalczył awans w ostatniej akcji meczu

20-letni Gonzalo Garcia okazał się bohaterem Realu Madryt w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Króla przeciwko Leganes. Młody Hiszpan zdobył zwycięską bramkę w - jak się okazało - ostatniej akcji i wprowadził "Królewskich" do półfinału.

Dość nieoczekiwanie środowy mecz Leganes - Real Madryt w ćwierćfinale Pucharu Króla trzymał w napięciu do ostatnich sekund.

Co prawda "Królewscy" szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie, ale ten teoretycznie dużo słabszy zespół nie odpuścił. W pierwszej połowie gola kontaktowego strzelił Juan Cruz, a w 59. minucie ten sam zawodnik doprowadził do remisu po wyraźnym rykoszecie od Ferlanda Mendy'ego.

Zanosiło się na dogrywkę, co i tak byłoby sporą sensacją, nawet jeśli Real zagrał w tym spotkaniu bez kilku swoich największych gwiazd.

I wtedy goście przeprowadzili złotą akcję, która pozwoliła uniknąć dodatkowych trzydziestu minut gry. Brahim Diaz pokiwał w polu karnym, precyzyjnie zacentrował w okolice piątego metra, a rezerwowy Goncalo Garcia uderzeniem głową wprowadził ekipę z Madrytu do półfinału.

To był dopiero trzeci mecz tego piłkarza w pierwszym zespole Realu i pierwszy strzelony gol. Jakże jednak ważny, więc nie dziwi szał radości, gdy piłka wpadła do siatki.

Zobacz bramkę, która dała awans drużynie Realu:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek

Komentarze (0)