Belgowie zapowiadają podbój mundialu. "Eliminacje to tylko początek naszej drogi"

 / Na zdjęciu piłka nożna
/ Na zdjęciu piłka nożna

- W czerwcu przyszłego roku postaramy się rozegrać wielki turniej - zapowiedział Marouane Fellaini po tym, jak Czerwone Diabły zakwalifikowały się do brazylijskiego mundialu.

Zespół Marca Wilmotsa grał w eliminacjach jak z nut i tylko w jednym meczu stracił punkty. Belgowie nie gromili wprawdzie rywali, ale prezentowali równą, wysoką formę i nie pozwalali sobie na wpadki. W piątek wygrali najtrudniejszy mecz w grupie - wyjazdową potyczkę z Chorwacją.

[i]

- Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, nawet jeśli w ostatnich 10 minutach przeciwnicy mocno nas naciskali. Cieszymy się ze wspaniałego osiągnięcia, jakim jest awans, ale zakładamy, że udane eliminacje to dopiero początek naszej drogi. Jedziemy do Brazylii i wierzymy, że osiągniemy tam wiele[/i] - stwierdził bramkarz Thibaut Courtois.

- Jest super, lepiej być nie może! Teraz wreszcie możemy poczuć się finalistami mundialu. Awans został wywalczony, ale naszym celem jest dobry występ na mistrzostwach. Triumf w całej imprezie? Po drodze wiele może się zdarzyć, jednak na pewno chcemy zajść daleko - przyznał pomocnik Kevin de Bruyne.

Wzruszenia nie krył Steven Defour z FC Porto. - Moje sny się spełniły! Jako dziecko oglądałem występy reprezentacji w mundialu i marzyłem, by wystąpić na mistrzostwach - przekonywał. - Wspaniale, że udało się awansować! Teraz udajemy się do Brukseli, gdzie na pewno sprawimy sobie wielką imprezę - zapewnił Jan Vertonghen, który pod nieobecność kontuzjowanego Vincenta Kompany'ego pełnił rolę kapitana. - Ten sukces jest zasługą całej drużyny i selekcjonera, a także kibiców, którzy tak dzielnie wspierali nas od pierwszego meczu. Dziękujemy! - cieszył się bohater spotkania rozegranego w Zagrzebiu Romelu Lukaku.

Belgowie posiadają wielu zawodników o nieprzeciętnych umiejętnościach, ale ich siłą jest również zgranie i świetna atmosfera w drużynie. - Ciężko pracowaliśmy na ten awans. Zasłużył na niego cały zespół. Indywidualnie jesteśmy dobrze, ale różnicę robi dopiero kolektyw. Teraz cieszymy się na wyjazd do Brazylii - zapowiedział gwiazdor Chelsea Londyn i lider zespołu Eden Hazard.

Czerwone Diabły na mundialu zagrają po 12-letniej przerwie. W 2002 roku wyszli z grupy, a w meczu 1/8 finału ulegli 0:2 Brazylii. We wszystkich meczach w Korei i Japonii wystąpili Daniel van Buyten i Timmy Simons, którzy wciąż grają w narodowych barwach. - Udziałem w mistrzostwach tak naprawdę zaczynałem karierę i prawdopodobnie tym samym zakończę przygodę z futbolem. Cieszę się, że wraz z ta młodą, złotą generacją będę mógł pojechać na mundial - powiedział stoper Bayernu Monachium.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Komentarze (10)
avatar
Alt
12.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
z grupy nie wyjdą. 
jarekz
12.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszę się osobiście,że Belgia grać będzie w Brazylii. Z zespołu b.przeciętnego stali się ekipą mocną i grającą widowiskowy futbol.Można oczywiście powiedzieć,że kasa,itd:jednak Belgia doczekał Czytaj całość
avatar
Gemini
12.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
podbic to oni moga sobie oczy a nie mundial!!!! NIEMCY wygraja!!!! 
avatar
Gdańsk1982
12.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Będą jednymi z faworytów. 
21 GUNS
12.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czarny koń mundialu.