Zieliński dla SportoweFakty.pl: Cały czas stąpamy twardo po ziemi

W najbliższej kolejce drużyna Lechii podejmie ekipę Polonii. Faworytem spotkania są piłkarze z Warszawy, którzy spisują się znakomicie w tym sezonie. Lechia jest jednak bardzo silnym zespołem na własnym boisku i na pewno będzie chciała pokrzyżować szyki ekipie ze stolicy.

- Trudno powiedzieć, jakie będzie to spotkanie. Spodziewam się jednak trudnego pojedynku. Lechia jest wprawdzie beniaminkiem, ale bardzo groźnym na własnym boisku. Dzięki dużej grupie fanatycznej publiczności ten zespół potrafi rozwinąć u siebie skrzydła. Na pewno poprzeczka zostanie postawiona wysoko. Mamy jednak swoje atuty. Jesteśmy podbudowani serią czterech spotkań bez porażki. Jedziemy zagrać dobry mecz i powalczyć o trzy punkty - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl trener Polonii Warszawa, Jacek Zieliński.

Szkoleniowiec uważa, że kluczem do zwycięstwa będzie skuteczna gra w defensywie. - Nie będę oryginalny. Myślę, że kluczem do sukcesu będzie taka gra w obronie jak do tej pory. Musimy zagrać na zero z tyłu. Jeśli będziemy bardziej skuteczni niż w ostatnich meczach, to powinno być dobrze. Wierzymy, że tak będzie - mówi trener lidera ekstraklasy.

Bardzo często inne zespoły w sposób szczególny mobilizują się na pojedynki z liderem rozgrywek. Czy w związku z tym podopiecznym Jacka Zielińskiego będzie trudniej o punkty w kolejnych spotkaniach? - Nie przeceniałbym roli lidera. W takich rozgrywkach jak te najważniejsze jest, kto będzie na czele po trzydziestu kolejkach, a nie po szóstej. Na pewno obecna sytuacja jest dla nas bardzo dobra. Można powiedzieć, że to spory plus. Nie przeceniamy jednak tej roli i cały czas stąpamy twardo po ziemi - wyjaśnił trener Polonii.

Jacek Zieliński przyznaje, że jest nieco zaskoczony tak dobrym początkiem sezonu w wykonaniu jego podopiecznych. - Myślałem, że po połączeniu i przenosinach, a także sprawach organizacyjnych możemy mieć większe problemy. Na szczęście, wszystko się jakoś ułożyło. Jestem optymistą i uważam, że nadal będzie dobrze. Wszyscy w to wierzymy - zakończył szkoleniowiec Polonii.

Źródło artykułu: