Mancini bardzo szybko zaaklimatyzował się w zespole Nerazzurrich. - Pierwsze dwa miesiące w Interze były dla mnie bardzo dobre. Bardzo szybko wkomponowałem się w zespół i znalazłem wspólny język z trenerem - powiedział piłkarz.
Latem skrzydłowy był łączony z wieloma zespołami. Sporo mówiło się na temat jego przeprowadzki do AC Milanu, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Mancini wybrał występy dla lokalnego rywala Rossonerich, Interu. - Mój menedżer odebrał wiele telefonów. Interesował się mną Milan, ale także Real Madryt, Juventus, Liverpool. Ja jednak chciałem grać w Interze i jestem szczęśliwy - zapewnił.
Brazylijczyk zdaje sobie sprawę, że w tym sezonie Inter czeka trudne zadanie w walce o scudetto. Rywali nie brakuje. Media spekulują, że na drodze Nerazzurrich może stanąć zwłaszcza Milan. - Milan od zawsze posiada silną drużynę. Sądzę, że w tym sezonie będzie sobie dobrze radził, ale nie wiem, czy Milan jest silniejszy od Romy i Juventusu - stwierdził Mancini.
W tym sezonie Inter powalczy nie tylko o tytuł mistrzowski, ale i Ligę Mistrzów. - Głównymi faworytami do zdobycia tego trofeum są Chelsea i Manchester United, ale my zamierzamy powalczyć z każdym rywalem jak równy z równym - zapewnił piłkarz. Mancini nie ma wątpliwości, że Inter stać i na sukces w Serie A i w Europie. - Dlaczego mielibyśmy nie sięgnąć po oba te trofea? Widzieliście naszą kadrę? Nie musimy się obawiać nikogo - dodał.