Niemieckie media: Lewandowski zasłużył na dwa gole, świetny mecz konkurenta Polaka

Robert Lewandowski już tradycyjnie otrzymał bardzo wysokie oceny od niemieckich dziennikarzy. Znakomicie wypadli również 20-letni Jonas Hofmann oraz konkurent Polaka, Julian Schieber.

Borussia Dortmund przez ponad 50 minut rywalizowała z FC Augsburg bez udziału polskich piłkarzy. Trzeba przyznać, że nie był to udany występ podopiecznych Juergena Kloppa, ponieważ przegrywali oni z 16. zespołem tabeli 1:2. Wejście na plac gry Roberta Lewandowskiego oraz Mario Goetzego odmieniło losy spotkania.

"Wspaniałe podanie Lewandowskiego otworzyło drogę do wyrównującej bramki. W 83. minucie zmarnował on dogodną sytuację strzelecką, ale w doliczonym czasie gry był już wystarczająco skuteczny" - ocenili redaktorzy RevierSport. "W 70. minucie strzelił prawidłowego gola, jednak sędzia nie uznał go, niesłusznie dopatrując się spalonego. Wraz z Goetze wywierał na rywalach presję, a w samej końcówce strzelił swoją obowiązkową bramkę" - skomentował DerWesten. "Wprowadzając go do gry, Klopp zapewnił wygraną swojej drużynie. Lewandowski już w pierwszym kontakcie z piłką rozpoczął akcję, po której BVB doprowadziło do remisu" - podsumował Sportal.

Oprócz "Lewego" pochwały zebrał Jonas Hofmann, który po raz pierwszy w karierze wystąpił w podstawowym składzie Borussii w oficjalnym spotkaniu. "20-letni talent spełnił oczekiwania i przekonał do swoich umiejętności" - zawyrokowali żurnaliści, zgodnie przyznając młodemu pomocnikowi noty "2". Swojego 2. i 3. gola w sezonie ligowym zdobył konkurent lidera klasyfikacji strzelców, Julian Schieber, który zdaniem Bildu zasłużył na najwyższą ocenę - "1". "Zrobił to, co należy do napastnika - strzelił dwie bramki, jednak z uwagi na sporą liczbę straconych piłek i niecelnych podań zmarnował szansę na otrzymanie noty marzeń" - ocenił natomiast DerWesten.

Szansy otrzymanej od trenera nie wykorzystali Leonardo Bittencourt i Moritz Leitner. Niedoświadczeni pomocnicy otrzymali przyzwoite oceny, jednak do klasy Goetzego, Jakuba Błaszczykowskiego czy Marco Reusa wiele im brakowało. Zastrzeżenia zgłoszono także do postawy Mitchella Langeraka, który zastąpił między słupkami Romana Weidenfellera.

Oceny otrzymane przez polskiego snajpera kolejno od DerWesten, Bildu, Sportalu, RuhrNachrichten i RevierSport ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki):

Robert Lewandowski - "2", "2", "1,5", "2,5", "2"

Komentarze (26)
avatar
blue heart
7.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
czas zmienic słowa Nationalhymne:
Lewy, Lewy uber alles,
uber alles in der Welt... 
avatar
kolp27
7.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
zastanawia mnie czemu ludzie ktorzy maja dosc informacji o lewandowskim je czytaja i komentuja te artykuły? kur wa jak mnie coś nie iteresuje to tego nie czytam proste 
Greg-Tarnów
7.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Głupi ma zawsze szczęście :) 
avatar
ks vitold
7.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sam beczysz tylko w jakim oślim języku..,zawieź mu ptasie mleczko bo oczka mu napuchły..!! 
avatar
Pasażer
7.04.2013
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Ale co Wy macie osły do Lewego? On robi co do niego należy, a nawet więcej niż się spodziewaliśmy, a Wy na niego jedziecie. To jego wina, że tacy redaktorzy jak Kostorz piszą o każdej pierdole Czytaj całość