Trwająca trzy tygodnie saga dobiegła końca. Na skutek pozytywnych wyników testów medycznych, jakie w ostatnich dniach przeszedł Ireneusz Jeleń doświadczony zawodnik podpisał w środę półroczną umowę z Górnikiem Zabrze. Ze śląskim klubem 31-latek związał się kontraktem do końca sezonu, który może zostać przedłużony o dwa kolejne lata, jeżeli latem obie strony wyrażą chęć współpracy.
Były zawodnik m.in. AJ Auxerre i OSC Lille zostanie oficjalnie zaprezentowany na czwartkowej konferencji prasowej, która odbędzie się przy Roosevelta o 15:00. Będzie też do dyspozycji sztabu szkoleniowego zabrzańskiej drużyny na niedzielną potyczkę z Jagiellonią Białystok, ale trudno spodziewać się, by Adam Nawałka zdecydował się postawić na 29-krotnego reprezentanta Polski już teraz.
- Liga trwa praktycznie do początku czerwca. Kadra jest szeroka, ale nie wiem czy za tydzień czy dwa nie dopadną nas urazy, które wyłączą zawodników z gry. Dlatego bardzo ważne dla mnie jest, by w każdej chwili wszyscy byli do dyspozycji. Chcemy mieć silną, wyrównaną i szeroką kadrę, stąd zdecydowaliśmy się na transfer Irka Jelenia. Jestem przekonany, że kiedy nadrobi on zaległości treningowe wiele dobrego wniesie do zespołu - ocenia szkoleniowiec drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.
Zadowolony z transferu Jelenia jest także Tomasz Zahorski, dla którego pochodzący z Cieszyna napastnik będzie jednym z głównych rywali do walki o miejsce w wyjściowej jedenastce. - Cieszę się, że Irek do nas dołączy. Rywalizacja w Górniku była zawsze i nigdy się jej nie bałem. Wierzę, że uda mu się szybko odbudować i dojść do pełni dyspozycji, byśmy razem mogli strzelać bramki dla naszej drużyny - wskazuje gracz jedenastki z Roosevelta.