Na sesji nie zabrakło osób, którym na budowie nowego obiektu zależy najbardziej, a więc przedstawicieli klubu oraz kibiców. Po raz kolejny przekonywali radnych, aby podjęli decyzję o zwiększeniu wydatków na stadion. Mimo, że obu stronom zależy na tym samym, kolejny raz doszło do spięcia między nimi. Otóż kibice zasugerowali aby warunki dzierżawy zmieniono na bardziej korzystne dla miasta, co przez prezesa Legii Leszka Miklasa zostało odebrane jako próba zablokowania budowy nowego obiektu.
Tymczasem drużyna Legii przygotowywała się do niedzielnego meczu z Górnikiem Zabrze. Warszawiacy po bardzo słabej grze odpadli z europejskich pucharach już w eliminacjach. W pierwszych trzech meczach ligowych zdobyli zaledwie cztery punkty. W mediach od razu pojawiły się spekulacje na temat zmiany na stanowisku trenera. Jednym z wymienianych kandydatów, który miałby zastąpić Jana Urbana, jest Henryk Kasperczak.
Wydaje się, że w niedzielnym meczu szkoleniowcowi Wojskowych ubędzie jeden problem. W końcu w meczowej "18" będzie miał do dyspozycji środkowych obrońców. Do Zabrza udadzą się Pance Kumbev oraz najnowszy nabytek Inaki Astiz. Oprócz niego z czwórki Hiszpanów z zespołem pojedzie Tito. Wśród napastników wciąż zabraknie Bartłomieja Grzelaka.