Legia Warszawa wygrała w Gdańsku z Lechią 2:1. Podczas tego spotkania w obu drużynach zagrało wielu młodych polskich piłkarzy, z czego zadowolony jest Miroslav Radović. - To jest dobry kierunek dla polskiej piłki. Jest coraz więcej dobrych zawodników i widzę, że idzie to w dobrą stronę. Oby tak dalej - powiedział Serb, który uważa, że na trybunach gdańskiego stadionu nie było takiej atmosfery, jaka jest na meczach jego klubu. - Na Legii jest ona lepsza, szczególnie jak jest Żyleta - powiedział wprost.
Z pewnością sprzymierzeńcem żadnej z drużyn nie była murawa. - To fakt, to było chyba najgorsze boisko w T-Mobile Ekstraklasie - powiedział Radović, który został też zapytany, czy na takiej nawierzchni można rozegrać mecz Polska – Urugwaj. - Nie da się grać. Boisko jest fatalne. Myślałem, że będzie lepiej, ale jest ono w katastrofalnym stanie - stwierdził szczery piłkarz.
Radović zdobył bramkę, Legia wygrała, więc może się wydawać, że lepszego spotkania piłkarz ten nie mógł sobie wymarzyć. On sam jednak wie, że jest jeszcze sporo do poprawy. - Potrzebujemy przede wszystkim więcej koncentracji w końcówkach spotkań. Jesteśmy na dobrej drodze. Mamy przed sobą kolejny mecz u siebie, później czeka nas ważne spotkanie z Lechem - powiedział. - Cieszę się, że zdobyłem bramkę. Mam nadzieję, że się zacznie jakaś seria. Długo czekałem na swoje gole i liczę, że pójdzie to w dobrym kierunku. Najważniejsze są jak zawsze trzy punkty. Cieszę się też z tego, że miałem kilka ciekawych podań, które mógł wykorzystać Kosa, czy Danijel. Dużo trenujemy i to widać na boisku - zauważył Miroslav Radović.
3 maja nastroje po meczu Lechia - Legia były zupełnie inne. Przegrywając w Gdańsku, piłkarze ze stolicy stracili mistrzostwo Polski. Nasz rozmówca nie ukrywa, że mieli w pamięci to spotkanie. - Na pewno tak. Lechia Gdańsk zabrała nam mistrzostwo i wiemy co przeżywaliśmy oraz jaki był powrót do Warszawy. Zostało to w głowie i jest to mały rewanż. Wyciągnęliśmy wnioski i jesteśmy bardziej doświadczeni. Z meczu na mecz pokazujemy jakość. Jak będziemy tak dalej grali, to chociaż sezon jest długi, to my będziemy się cieszyć - przewiduje piłkarz. - Teraz gdańszczanie czekali na kontrę, w której mogliby wykorzystać Abdou Razacka Traore, który jest kluczowym zawodnikiem Lechii. My byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. Mieliśmy znacznie więcej sytuacji niż nasi rywale i zasłużenie wygraliśmy - zakończył.