Tego nikt się nie spodziewał! Reprezentanci Irlandii Północnej, którzy we wrześniu nie potrafili pokonać przed własną publicznością Luksemburga, wywieźli z Estadio Dragao remis, prowadząc przez blisko 50 minut! Seleccao po czterech kolejkach mają już 5 "oczek" straty do Rosji i iluzoryczne szanse na bezpośredni awans do MŚ.
Równie zaskakująca co wynik jest słaba gra Portugalczyków, którzy w czerwcu z dobrej strony zaprezentowali się na Euro 2012. Zespół Paulo Bento bezbarwnie zagrał już w piątek w Moskwie, gdzie uległ 0:1 Rosji. - To, czy zagramy na mundialu wciąż zależy wyłącznie od nas, ale droga wiedzie tylko przez baraże. Wierzymy, że to nam się uda - stwierdził selekcjoner. - Jesteśmy bardzo zawiedzeni. Chcieliśmy dać Portugalczykom radość, a możemy mieć tylko nadzieję, że następnym razem pójdzie nam lepiej i wrócimy na właściwe tory. Wynik jest zły, zwłaszcza w pierwszej połowie graliśmy słabo - dodał Bento.
- Chcieliśmy pewnie zwyciężyć po tym, jak doznali porażki w Rosji, ale nic z tego nie wyszło. Musimy wyeliminować błędy i w marcu ograć Azerbejdżan oraz Izrael - zapowiedział strzelec gola, Helder Postiga. - Musimy dawać z siebie więcej i ciężej pracować. Nadal uważam, że mamy fantastyczną drużynę - stwierdził Pepe. - Wciąż wierzymy w siebie i w sztab szkoleniowy, dalej będziemy robić wszystko, by awansować. Nic nie jest jeszcze niemożliwe - dodał Bruno Alves.
W drugim meczu z rzędu słabo wypadł Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Realu Madryt w setnym występie w narodowych barwach walczył z całych sił, ale nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Portal goal.com przyznał 27-latkowi notę "2,5" w 5-stopniowej skali. Dla porównania reprezentant Irlandii Północnej, Steven Davis z Southampton otrzymał "4".
Portugalia z trudem wywalczyła remis z Irlandią Północną:
[videa=cDMpZ7oHQFZW6DLp]