Beniaminek znowu zaskoczy? - zapowiedź meczu Piast Gliwice - Wisła Kraków

W ostatnim spotkaniu 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Piast Gliwice zmierzy się przed własną publicznością z Wisłą Kraków. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o 18:30.

Na chwilę obecną Piast Gliwice zajmuje siódme miejsce w tabeli i ma na swoim koncie dziewięć punktów. Złożyły się na to trzy ostatnie wygrane - kolejno z Pogonią Szczecin, Lechią Gdańsk oraz Jagiellonią Białystok. Niebiesko-czerwoni w tych meczach zdobyli pięć bramek, a stracili zaledwie jedną.

Z kolei Wisła Kraków okupuje dość niespodziewanie niższą lokatę, aniżeli beniaminek z Gliwic. Biała Gwiazda zgromadziła dotąd siedem "oczek", co daje jej jedenaste miejsce. Dwukrotnie wygrała, raz zremisowała i dwa razy zeszła z boiska pokonana.

Przed sezonem mało kto przypuszczał, że po pięciu seriach gier to podopieczni Marcina Brosza będą wyżej w ligowej stawce od ich najbliższego przeciwnika. Ślązacy byli skazywani na pewny spadek, ale mimo słabego początku sezonu zdołali odwrócić złą kartę i zacząć zdobywać punkty. W dodatku w dobrym, ofensywnym stylu. Natomiast zespół prowadzony przez Michała Probierza po nieudanych poprzednich rozgrywkach nadal zawodzi. Wprawdzie wygrał ostatni mecz, ale tylko 1:0 i dodatkowo mało przekonująco. To nie jest już ta sama Wisła, która jeszcze nie tak dawno była na polskich boiskach nie do zatrzymania. To wszystko sprawia, że - może zabrzmieć to dziwnie - Piast jest faworytem poniedziałkowego starcia przy Okrzei.

Za gliwiczanami przemawia atut własnego boiska, żywiołowo reagujący kibice, a przede wszystkim dobra forma, którą ostatnio załapali. W Gliwicach wytworzył się fajny klimat do osiągania dobrych wyników.

Nie można jednak zapominać, że krakowanie mimo swoich problemów, w każdej chwili mogą wrócić na właściwe tory. A będą chcieli to uczynić już w tej kolejce.

Szkoleniowiec gospodarzy nie będzie mógł skorzystać z usług trzech zawodników. Kontuzjowani są Rudolf Urban oraz Jakub Świerczok, a rehabilitację po operacji serca przechodzi Wojciech Lisowski. Nikt nie pauzuje za kartki.

Michał Probierz do boju nie pośle dwóch graczy - Radosława Sobolewskiego, który leczy uraz, a także Romella Quioto. Ten drugi pokutuje już przez trzecie spotkanie, ale przed nim jeszcze dwa mecze zawieszenia. Ostatnio piłkarz wystąpił w pojedynku Młodej Ekstraklasy przeciwko Piastowi (1:1). Oprócz Quioto w tym starciu zagrali Osman Chavez oraz Łukasz Garguła.

Jeśli niebiesko-czerwoni pokonają Wisłę, to wskoczą na trzecią lokatę i na dłużej zakotwiczą w górnej części tabeli. Wiślacy nie mogą sobie pozwolić jednak na kolejną wpadkę, ponieważ już tułają się w dolnych rejonach ekstraklasy. Z pewnością większa presja ciąży na przyjezdnych i to oni muszą, a Piast może wygrać.

Spotkanie poprowadzi Paweł Raczkowski z Warszawy. Pierwszy raz zagwiżdże o 18:30.

Piast Gliwice - Wisła Kraków / pon. 01.10.2012 godz. 18:30

Przewidywane składy:
Piast Gliwice:

Trela - Zbozień, Klepczyński, Polak, Oleksy - Izvolt, Matras, Zganiacz, Podgórski - Ruben Jurado, Kędziora.

Wisła Kraków: Pareiko - Burliga, Czekaj, Bunoza, Frederiksen - Szewczyk, Jaliens, Wilk, Melikson - Boguski, Genkov.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Piast Gliwice - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Piast Gliwice - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (1)
avatar
zielin
1.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do boju Wisło! To wyśmienita szansa na zbliżenie się do czołówki!