W Gdyni mecz dwóch niewiadomych - zapowiedź meczu Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz

Wygrana Arki w Bytomiu poprawiła nastroje w drużynie i w sobotnim meczu piłkarze z Gdyni chcą pójść za ciosem. Rywal jednak niewygodny, bo Sandecja w tym sezonie gra w kratkę.

Żółto-niebiescy udanie rozpoczęli sezon - od dwóch wygranych, ale potem przyszedł remis i seria trzech kolejnych porażek. Podopieczni Petra Nemca przełamali się w środę, w spotkaniu z Polonią Bytom. Gdynianie zamierzają pójść za ciosem. Skoro była passa meczów przegranych, to teraz pora na serię zwycięstw.

Równie nieprzewidywalna, co Arka, jest Sandecja. Zespół z Nowego Sącza fatalnie zainaugurował rozgrywki - przegrał 0:5 u siebie z Zawiszą Bydgoszcz. Generalnie drużyna prowadzona przez Jarosław Araszkiewicza słabo spisuje się w meczach przed własną publicznością. "Sączersi" w pięciu pojedynkach w roli gospodarza aż trzykrotnie zbierali cięgi od drużyny przyjezdnej. Jak na razie Sandecja solidarnie punktuje u siebie i na wyjeździe, gdzie nowosądeczanie wywalczyli po sześć punktów.

- W przypadku Arki nie użyłbym stwierdzenia "niewiadoma". Przy odpowiedniej koncentracji jesteśmy w stanie wygrać z każdym zespołem w I lidze. Udowodniliśmy to w meczach z czołowymi zespołami, dla których byliśmy równorzędnym rywalem, a przegrywaliśmy minimalnie. O porażkach decydowały końcówki lub czerwone kartki - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl, Paweł Sikora, drugi trener Arki Gdynia.

Choć w tabeli wyżej jest Sandecja, to faworytem sobotniej potyczki będą żółto-niebiescy. Za nimi przemawia atut własnego boiska. Asystent Petra Nemca zwraca uwagę na mocny punkt drużyny z Nowego Sącza. - Zespoły pokroju Sandecji, które nie są mocne kadrowo, większą wagę przywiązują do stałych fragmentów gry. Stałe fragmenty dobrze wykonuje u nich Filip Burkhardt. Musimy uważać na ten element gry, gdyż to może być najsilniejsza broń naszego sobotniego przeciwnika - podkreśla Sikora.

Wspomniany Burkhardt, to piłkarz dobrze znany w Gdyni, który w sezonach 2009/10 oraz 2010/11 biegał po boisku w koszulce Arki. Czy ten fakt może działać na niekorzyść gdynian? - Filip praktycznie z nami nie pracował, nie wiem więc jakie wskazówki mógłby przekazać swojemu trenerowi. Aż na tyle nie zna sposobu gry Arki. Nie uważam aby akurat jego rady okazały się pomocne. Mecz wygra zespół, który będzie skuteczniejszy i bardziej skoncentrowany - przekonuje drugi trener żółto-niebieskich.

Filip Burkhardt w tym sezonie już pokazał, że jego mocną stroną są stałe fragmenty gry. Młodszy z braci Burkhardtów strzelił trzy bramki, z czego dwie z rzutów karnych. Identyczny dorobek bramkowy ma inny piłkarz z przeszłością w Arce - Arkadiusz Aleksander. Wszystkie trafienia Aleksander zaliczył w meczu przeciwko Okocimski Brzesko. Ten mecz zespół Araszkiewicza wygrał 4:3.

Czy piłkarze Sandecji sprawią w Gdyni niespodziankę?
Czy piłkarze Sandecji sprawią w Gdyni niespodziankę?

Hat-trickiem Aleksander popisał się także w meczu z Arką w poprzednim sezonie. Sandecja wygrała 3:0. W rewanżu było 2:0 dla żółto-niebieskich.

Po przerwie za czerwoną kartkę do składu Arki powraca Marcin Radzewicz. Trzymeczowa pauza czeka za to Piotr Kuklis, który obejrzał czerwoną kartkę w starciu z Flotą Świnoujście.

Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz / sob. 22.09.2012. godz. 17.30

Przewidywane składy:

Arka Gdynia: Szlaga - Tadrowski, Sobieraj, Jarzębowski, Detllaff - Krajanowski, Pruchnik, Rzuchowski, Tomasik - Szwoch - Da Silva.

Sandecja Nowy Sącz: Cabaj - Makuch, Marcin Kowalski, Szymura, Wilczyński - Szeliga, Burkhardt, Petran, Mróz, Bartosz Wiśniewski - Aleksander.

Sędzia: Szymon Lizak (Poznań)

Zamów relację z meczu Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz 
Wyślij SMS o treści PILKA.SANDECJA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści PILKA.SANDECJA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: