Piłkarze Śląska Wrocław w tym sezonie będą starali się dokonać tego, co polskim zespołom nie udało się od bardzo, bardzo dawna czyli awansować do elitarnej Ligi Mistrzów. Pierwszym przystankiem na drodze mistrzów Polski będzie najlepsza drużyna z Czarnogóry, Buducnost Podgorica.
To zespół, z którego nie można lekceważyć, bowiem w minionym sezonie w 33 spotkaniach zgromadził aż 80 punktów (25 zwycięstw, 5 remisów i tylko 3 porażki) oraz strzelił 82 bramki, tracąc jedynie 25! - Oglądając ten zespół w akcji w lidze i sparingach potwierdzam, że w dawnej Jugosławii dobrze się grało w piłkę. Te republiki, które powstały, w dalszym ciągu mają dobrze wyszkolonych i walecznych piłkarzy. To są bardzo istotne cechy w piłce nożnej - wyjaśnił Orest Lenczyk, szkoleniowiec WKS-u.
Czarnogórcy dobrze prezentują się zwłaszcza w ofensywie. Zespół preferuje styl z dwójką napastników. Wrocławianie zdają sobie sprawę, że kluczem do sukcesu będzie więc zwłaszcza dobra postawa w defensywie. Problem jednak w tym, że to właśnie formacja obronna WKS-u latem przeszła rewolucję i w porównaniu z minionym sezonem będzie prezentować się zupełnie inaczej. W Śląsku nie ma już bowiem ani Piotra Celebana, ani Dariusza Pietrasiaka, ani Jarosława Fojuta. Teraz jej filarem ma być Mariusz Pawelec, który swego czasu miewał nawet problemy z załapaniem się do wyjściowej jedenastki zielono-biało-czerwonych.
Wrocławianie są jednak pełni nadziei, że uda im się wywalczyć korzystny wynik pomimo iż w Podgoricy pogoda o tej porze roku nie zachęca do grania w piłkę nożną. W dzień żar leje się z nieba, a także po zmroku temperatura jest bardzo wysoka. Podczas wtorkowego przedmeczowego treningu aura zawodnikom WKS-u jednak sprzyjała. Wcale nie było bowiem tak gorąco, a do tego od czasu do czasu powiewał wiatr.
Mistrzowie Polski w Podgoricy będą musieli radzić sobie bez kontuzjowanego napastnika Johana Voskampa oraz bez pauzującego za kartki jeszcze z czasów gry w Ruchu Chorzów Rafała Grodzickiego. Poza tym wszyscy piłkarze są zdrowi i aż palą się do gry.
Do stolicy Czarnogóry wybiera się wielu wrocławskich kibiców. Na nich czekają już ci lokalni, którzy odgrażają się na mieście, że pokażą się z dobrej strony. Atmosfera zarówno na boisku, jak i na trybunach, może być więc gorąca. Najważniejszy jest jednak wynik. Wypadałoby, aby wrocławianie osiągnęli taki rezultat, który pozwoli w spokoju przygotować się im do potyczki rewanżowej. - To będzie pierwsza połowa meczu w którym mamy odnieść wynik korzystny - puentuje jednak trener mistrzów Polski.
Buducnost Podgorica - Śląsk Wrocław
/ śr. 18.07.2012 godz. 20:45
->RELACJA ONLINE
Przewidywany skład Śląska Wrocław:
Kelemen - Socha, Pawelec, Kowalczyk, Mraz - Kaźmierczak, Cetnarski - Sobota, Mila, Patejuk - Łukasz Gikiewicz.
Sędzia: Clement Turpin (Francja).