Kosowski gotowy zostać w Bełchatowie

Nadal nie wiadomo, czy [tag=2769]Kamil Kosowski[/tag] zostanie w [tag=544]PGE GKS Bełchatów[/tag]. Póki co pomocnik nie dostał żadnego sygnału z klubu.

- Jeśli PGE GKS nadal mnie chce, to jestem do dyspozycji. Nie mam innych ofert - powiedział "Kosa" na łamach Przeglądu Sportowego. Niewyjaśniona jest też przyszłość Marcina Żewłakowa.

Po ostatnich informacjach o udziale bełchatowskiego klubu w procederze korupcyjnym nie jest wykluczone, że PGE GKS zostanie ukarany przez PZPN. Klub może opuścić też strategiczny sponsor - PGE. Sytuacja Brunatnych nie jest najlepsza, ponieważ borykają się oni również z problemami finansowymi. W najbliższych tygodniach poznamy dalsze losy GKS-u.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (3)
avatar
caseres
25.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trochę się dziwię, że Kosowski ma takie słabe ambicje. Nadal ma możliwości bycia czołowym skrzydłowym ligi a gra w jakimś peryferyjnym klubiku bez celów i kibiców. Dziwię się, że Wisła go nie b Czytaj całość
avatar
Grek Zorba
25.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
to Wisła go jednak nie bierze? Myslałem że tam trwa akcja odbudowywania Wisły sprzed pięciu czy dziesięciu lat, a tam przecież Kosowski grał pierwsze skrzypce. Już Maciej Żurawski był widziany Czytaj całość