Gorzowianie, którzy wywalczyli sobie awans zaledwie półtora miesiąca temu w przerwie pomiędzy rozgrywkami musieli przede wszystkim skupić się na budowie nowego zespołu, który pozwoli beniaminkowi utrzymać się w nowej I lidze. Dodatkowo trzeba było zadbać, aby stadion przy ul. Myśliborskiej spełnił wszystkie I-ligowe warunki licencyjne. Decyzja, że gorzowianie zagrają na własnym boisku zapadła dopiero w sobotę, po weryfikacji obserwatora ze Szczecina. - Cieszymy się niezmiernie, że będziemy mogli zagrać w Gorzowie, a nie we Wronkach. Dziękuję przede wszystkim kibicom, którzy społecznie przyszli pomagać przy pracach na stadionie i dzięki temu w środę będziemy mogli zagrać u siebie mecz z Flotą - powiedział dyrektor klubu Tadeusz Babij.
Drużyna GKP przed sezonem przeszła spore przemeblowanie. Do zespołu przyszli z Zielonej Góry – bramkostrzelny napastnik Emil Drozdowicz i Adrian Łuszkiewicz.. Klub pozyskał też: Josefa Petrika, Kamila Hempela, Piotra Ruszkula, czy Szymona Sawalę. Dodatkowo do drużyny dołączyło kilku zawodników z byłej III ligi. Prezes Sylwester Komisarek starał się mądrze budować zespół, nie wydając zbyt dużych pieniędzy na zawodników. Czy jednak zakup prawie połowy nowych zawodników nie wpłynie na brak zgrania drużyny? - Po awansie musieliśmy wzmocnić zespół, aby móc myśleć na utrzymaniu. Ćwiczyliśmy w grach sparingowych, jak i na treningach przede wszystkim to, aby zespół rozumiał się na boisku. Potrzeba kilku kolejek ligowych, by zawodnicy ze sobą się zgrali - powiedział trener GKP Gorzów Grzegorz Kowalski.
Flota Świnoujście podobnie jak GKP Gorzów wygrała rozgrywki III-ligowe. "Wyspiarze" również musieli uzupełnić swoją kadrę, by móc rywalizować z zespołami 1-ligowymi. Do Floty przyszli m.in. Sebastian Fechner, Ariel Lindner, Arkadiusz Sojka, Tomasz Rudolf, czy Grzegorz Skwara. Ten ostatni jest dobrze znany kibicom Stilonu, gdyż w ostatnim sezonie bronił barw Rakowa Częstochowa, który przegrał rywalizację z gorzowianami o miejsce premiowane awansem.
Zespół ze Świnoujścia w obecnych rozgrywkach zaczął od porażki w Zabierzowie z Kmitą 1:0. Natomiast w ostatniej kolejce Flota odniosła historyczne zwycięstwo wygrywając 1:0 z innym beniaminkiem Dolcanem Ząbki. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Arkadiusz Sojka, który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Pelikanu Łowicz. Warte odnotowania jest to, że klub z wyspy Wolin mecz jako gospodarz rozegrał w Policach, gdyż stadion Floty jest w trakcie renowacji.
Faworyta środowej konfrontacji ciężko wskazać. Za gorzowianami będzie przemawiał atut własnego boiska oraz doping wiernej grupy zagorzałych kibiców Stilonu, którzy za swoją drużyną jeżdżą po całej Polsce. Czy jednak poradzą sobie z gośćmi, którzy są silni fizycznie i mają za sobą rozegrane już dwa pojedynki w lidze? Odpowiedź na to pytanie poznamy już w środę o godzinie 18.00.
GKP Gorzów Wlkp. - Flota Świnoujście / śr 06.08.2008 godz. 18.00
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Przewidywane składy:
GKP Gorzów: Dłoniak - Więckowski, Kozioła, Petrik, Gaca, Milkowski, Wolbaum, Szałas, Maliszewski, Malinowski, Drozdowicz
Flota Świnoujście: Flota Świnoujście: Prusak - Rygielski, Wallace, Hrymowicz, Chrzanowski, Protasewicz, Niewiada, Skwara, Sojka, Magdziński, Lindner
na Instagramie 
na Facebooku 
