Nowy miesiąc, nowe nadzieje - zapowiedź meczu Lech Poznań - ŁKS Łódź

Lech Poznań i ŁKS Łódź do sobotniego starcia przystąpią w nie najlepszych nastrojach, ale z pewnością z dużą motywacją. Kolejorz od pięciu meczów nie zdobył nawet bramki, a goście potrzebują punktów, aby uniknąć zajęcia miejsca w strefie spadkowej. Jest to pojedynek dwóch najsłabszych zespołów listopada. Oba zespoły w trzech spotkaniach zdobyły tylko jeden punkt. Dla kogo grudzień okaże się szczęśliwszy?

Wokół poznańskiej drużyny w ostatnim czasie atmosfera była bardzo gęsta. Porażka z Widzewem, która była piątym meczem bez bramki, doprowadziła kibiców do furii. Domagali się oni zwolnienia Jose Marii Bakero, ale pozostanie on na swoim stanowisku przynajmniej do końca roku. O jego przyszłości mogą zadecydować dwa ostatnie mecze, ponieważ na zimę zapowiedziano analizę postawy zespołu. Dlatego w Lechu nikt nie wyobraża sobie porażki z łódzkim klubem.

Po tak fatalnej serii meczów Kolejorz musi się wreszcie przełamać. - Będziemy ostro walczyć i chcemy wrócić do poziomu sprzed kilku miesięcy. Od pierwszej minuty musimy wyjść na boisko z sercem i wolą walki. Zawsze mówię, że nie wierzę w pecha, ale to prawda, że potrzebujemy szczęścia. Jest to mecz o sześć punktów: trzy do tabeli i trzy pod względem psychologicznym - mówi trener Lecha.

ŁKS również nie ma zbyt wielu powodów do radości. Obecnie zajmuje czternaste miejsce w tabeli z dorobkiem piętnastu punktów. Każda zdobycz jest dla nich na wagę złota. Jakby tego było mało sam klub nie jest w najlepszej kondycji finansowej, co również odbija się na piłkarzach.

Trener gospodarzy nie będzie mógł skorzystać najprawdopodobniej z Huberta Wołąkiewicza, który ostatnio zmaga się z urazem. Być może dzięki temu do składu po trzymiesięcznej kontuzji wróci Manuel Arboleda. Raczej nie zagra również Rafał Murawski. Reprezentant Polski w piątek przebywał w Kijowie na prezentacji piłki EURO 2012 i do Poznania wróci w sobotę rano.

Zdecydowanie więcej kłopotów ma Ryszard Tarasiewicz, dla którego będzie to trzeci mecz w roli trenera ŁKS-u. Wcześniej przegrał 0:3 ze Śląskiem Wrocław i zremisował z Jagiellonią Białystok 1:1. W meczu z Lechem nie będzie mógł skorzystać z usług pauzujących za kartki Michała Łabędzkiego i Marka Saganowskiego, a także Pawła Golańskiego, który nabawił się kontuzji podczas spotkania z Jagiellonią Białystok.

Na inaugurację bieżącego sezonu oba Lech zmierzył się z ŁKS-em w Bełchatowie. Wygrał tam aż 5:0. Teraz o powtórkę będzie bardzo ciężko, bo ofensywa poznaniaków kuleje, a dodatkowo łodzianie nie są aż tak słabi jak wtedy.

Lech Poznań - ŁKS Łódź / sob. 03.12.2011 godz. 18:00.

Przewidywane składy:

Lech Poznań: Burić - Wojtkowiak, Kamiński, Arboleda, Henriquez - Możdżeń, Injac - Kriwiec, Stilić, Tonev - Rudnev.

ŁKS Łódź: Velimirović - Stefańczyk, Klepczarek, Kaczmarek, Łukasiewicz, Kłus, Romańczuk, Kascelan, Smoliński, Szałachowski, Mięciel.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Lech Poznań - ŁKS Łódź

Wyślij SMS o treści SF LKS na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lech Poznań - ŁKS Łódź

Wyślij SMS o treści SF LKS na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: