Niedziela w La Liga: Sanchez nie chce być porównywany do Ronaldo, Kaka zostaje w Realu dzięki Mourinho

Nie udał się piłkarzom mistrzów Hiszpanii pierwszy występ od 56 dni. Duma Katalonii tylko zremisowała w sparingu z Hajdukiem Split. Sergio Aguero nie pojawił się na treningu Atletico. Transfer Cesca Fabregasa znów utknął w martwym punkcie.

Real z kłopotami ograł Philadelphię, Callejon nie zwalnia tempa

Szybkie gole Jose Callejona (3') po podaniu Xabi Alonso i Mesuta Oezila (11', asysta Karima Benzemy) pozwoliły Królewskim odnieść 3. i ostatnie zwycięstwo podczas amerykańskiego tournee. Wygrana zaledwie 2:1 z Philadelphia Union chwały drużynie Jose Mourinho jednak nie przynosi. Madrytczyków usprawiedliwia wczesny etap przygotowań i niezwykle wysoka temperatura panująca na wschodnim wybrzeżu.

- Sezon przygotowawczy jest właśnie po to, by sprawdzać różne warianty i nabierać wysokiej formy - stwierdził spokojnie Iker Casillas. Do meczów o Superpuchar Hiszpanii z Dumą Katalonii pozostały jednak zaledwie 3 tygodnie (14 i 17 sierpnia). - Póki co skupiamy się tylko sparingach i zgrywaniu się. Na rozmowy o Barcelonie jest zbyt wcześnie - ocenił asystent "Mou", Aitor Karanka.

Jakie są najbliższe plany Los Blancos? Po powrocie do Hiszpanii i kilku treningach udadzą się na test-mecz do Berlina z miejscową Herthą. Następnym przystankiem będą Wyspy Brytyjskie i sparing z Leicester City. Zakończenie okresu przygotowawczego będzie miało natomiast miejsce podczas tournee po Chinach.

Skład Realu: Casillas (46' Jesus, 68' Mejias) - Arbeloa (68' Nacho), Varane (73' Joselu), Carvalho (46' Albiol), Casado (46' Marcelo) - Alonso (46' Pepe), Granero (46' Coentrao), Oezil (46' Kaka), Jese (46' Ronaldo), Callejon - Benzema.

Męczarnie Blaugrany w Splicie

Pierwszy raz od majowego finału LM można było ujrzeć w akcji zdobywców Pucharu Europy. Rywalizacja z Hajdukiem nie przyniosła jednak satysfakcji fanom Katalończyków. W Splicie padł bowiem remis 0:0. Przed zmianą stron bramce Chorwatów poważnie zagrażali Thiago Alcantara i David Villa. W drugich 45 minutach o krok od wpisania się na listę strzelców byli Jeffren i Jonathan Soriano.

Pep Guardiola nie mógł desygnować do gry aż 10 piłkarzy pierwszej drużyny z Leo Messim na czele. - Zagraliśmy na serio, choć nie mieliśmy czasu na przygotowania i dałem szansę bardzo młodym zawodnikiem. Po zmianie stron drużyna spisywała się lepiej - podsumował trener. Kolejnym etapem przygotowań Barcelony będzie towarzyski turniej Audi Cup, który odbędzie się we wtorek i środę w Monachium. Na jego rozpoczęcie Victor Valdes i spółka zmierzą się z Internacional Porto Alegre.

Skład Barcy: Valdes - Dalmau, Armando, Fontas, Lobato - dos Santos, Carmona, Keita - Thiago, Villa, Afellay. Druga połowa: Pinto - Balliu, Abidal, Rosell, Maxwell - Busquets, Cuenca, Iniesta, Riverola - Jeffren, Soriano.

Guardiola: Nic nowego ws. Cesca

Jak przyznaje Pep, transfer Cesca Fabregasa znów utknął w martwym punkcie: - Nie wiem nic nowego. Trener Barcy lakonicznie wypowiedział się również na temat Bojana Krkicia, który odchodząc do AS Roma oskarżył Guardiolę o traktowanie nie fair. - Chciałbym podziękować Bojanowi za wszystkie lata spędzone w klubie i życzę mu wszystkiego dobrego - uciął temat. Co 40-latek sądzi o transferze Oriola Romeu? - Możliwość gry w Chelsea jest dla niego dobrą szansą, ale Barcelona będzie kontrolować negocjacje - ocenił.

Sanchez nie chce być porównywany do Ronaldo

- Czy zamierzam być Ronaldo Barcelony? Nie, po prostu chcę być Alexisem Sanchezem Barcelony! Jestem dumny, że będę grał w najlepszym klubie świata - powiedział w rozmowie z AS-em Alexis Sanchez, nowy nabytek FCB. - Muszę teraz udowodnić swoją wartość. Barcelona to świetny zespół, który chce wygrać wszystko. Chcę po prostu pokazywać to, co robiłem do tej pory. Najpierw konieczna jest jednak zintegrować z drużyną. Rozpiera mnie duma na myśl o grze z Messim, który jest najlepszy na świecie. Nigdy nie sądziłem, że Chilijczyk zagra w Barcelonie - emocjonuje się 22-latek.

Kaka: Mourinho chciał, żebym został

- Zawsze mówiłem, że chcę zostać i chcę grać dla Realu i przekonać wszystkich do siebie. Moi przyjaciele zawsze mi pogadali, podobnie jak cały klub. Rozmawiałem z trenerem i powiedział, że chce, bym został na następny sezon, a Real nie ma potrzeby pozbywania się mnie - opowiada w rozmowie z Marką Ricardo Kaka.

- Mam nadzieję, że będę cieszył się grą dla Królewskich - dodał Brazylijczyk, który w poprzednich rozgrywkach długo pauzował z powodu kontuzji i pojawiły się pogłoski o możliwym rozstaniu z Santiago Bernabeu.

Aguero nie pojawił się na treningu Atletico

Odejście Sergio Aguero z Madrytu jest już tylko kwestią czasu. Finalizację transferu przyśpieszy z pewnością zachowanie Argentyńczyka, który, pomimo wezwania ze strony nowego trenera Gregorio Manzano, nie stawił się na niedzielny trening stołecznego klubu.

Jak donosi prasa, 23-latek podobno wciąż przebywa w Buenos Aires, a jego agent negocjuje warunki kontraktu z Manchesterem City. Kwota transferu ma zamknąć się w 45 mln euro.

Transfer Cazorli uzależniony od... transferu Rossiego

Ważą się losy największych gwiazd Villarreal. Giuseppe Rossi jest bliski związania się z Juventusem Turyn, a Santi Cazorla, po tym jak odrzucił 20-milionową ofertę Malagi, negocjuje z Arsenalem Londyn! Jeśli Włoch opuści El Madrigal, Hiszpan również zrobi wszystko, by pożegnać się z Żółtą Łodzią Podwodną.

Kłopot w tym, że Villarreal domaga się za swojego ofensywnego pomocnika aż 30 mln euro! Wydaje się mało realne, by Arsene Wenger wyłożył taką kwotę, zwłaszcza że wciąż aktualny jest temat pozyskania z Valencii Juana Maty. Warto przypomnieć, że po Cazorlę już w 2008 roku zgłosił się Real Madryt, proponując 16 mln euro. Oferta nie została zaakceptowana, a kontrakt 26-latka wygasa dopiero w 2014 roku.

Pellegrini: Barcelona wciąż lepsza od Realu

Były szkoleniowiec wicemistrzów Hiszpanii przyznaje: - W ostatnich dwóch latach pod wodzą Mourinho Real naprawdę się wzmocnił. Nie oznacza to jednak, że Manuel Pellegrini prognozuje detronizację Barcy. - Blaugrana wciąż jest najlepszym zespołem - przyznaje. Dużym wzmocnieniem Katalończyków wg opiekuna Malagi będzie Sanchez. - Jest zawodnikiem, który stopniowo idzie do przodu. Nie mam wątpliwości, że wniesie ogromny wkład w ten zespół - chwali swojego rodaka Chilijczyk.

Komentarze (0)